Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Kraj: Pieniądze unijne zostaną na kolei

lp, wś, Rynek Kolejowy,

dodane przez zack1989

W czasie dzisiejszej konferencji prasowej Siim Kallas, komisarz Unii Europejskiej ds. transportu powiedział, że Komisja Europejska nie zgadza się na przeniesienie unijnych funduszy przyznanych Polsce z inwestycji kolejowych na drogowe.
- Polityka transportowa Unii Europejskiej jest bardzo jasna. Nie akceptujemy takiego przesunięcia środków. Nie słyszałem od polskich władz, a przynajmniej od moich kolegów zajmujących się transportem, że jest to sprawa na wagę złota - powiedział komisarz UE ds. transportu.

- Myślę, że polski rząd ma duże możliwości, aby wydać te pieniądze na infrastrukturę kolejową. Takie jest stanowisko Unii Europejskiej. Jest mnóstwo innych możliwości finansowania inwestycji drogowych, np. z innych funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Nie zmienimy swojego stanowiska, w którym UE skupia się na wspieraniu transportu kolejowego - podkreslił komisarz ds. transportu Siim Kallas.

Rok temu polski rząd poprosił Unię Europejską o zgodę na przesunięcie środków zarezerwowanych dla kolei do sektora drogowego. Pierwotnie decyzja miała być znana w grudniu. Głównym argumentem polskich władz, przemawiającym za przesunięciem środków był fakt, że kolejarze nie są w stanie wydać kwoty, jaką mają zapewnioną na inwestycje kolejowe w ramach dotacji unijnych. Decyzja w sprawie przesunięcia środków miała być znana w grudniu 2011 roku, ale unijni urzędnicy zdecydowali się na przeprowadzenie audytu w PKP Polskich Liniach Kolejowych, który pokazałby, czy zarządca infrastruktury jest w stanie wydać pieniądze na projekty modernizacyjne. Niedawno minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska mówiła, że nie wyobrażała sobie sytuacji, gdyby środki nie zostały przesunięte, ponieważ jej zdaniem polska kolej nie ma gotowych projektów modernizacyjnych.

Na decyzję Komisji Europejskiej niecierpliwie czekał także resort transportu. Minister transportu Sławomir Nowak zdążył już kilkukrotnie zadeklarować, że niezależnie od tego, jaka będzie decyzja. ministerstwo wie, jak kwotę 1,2 mld euro wykorzystać. - Decyzja jest po stronie Komisji Europejskiej. Wiem, że pojawią się głosy, że Komisja wyrażała stanowisko negatywne. My czekamy na stanowisko formalne, bo jako rząd Polski możemy odnieść się wyłącznie do formalnych decyzji Komisji Europejskiej i na takie pilnie oczekujemy. Jeżeli mówię o tym, że chcemy pilnie tej decyzji i wiemy, jak spożytkować te środki, jeśli miałyby być przesunięte, to również dlatego, że czekamy i zwróciliśmy się do Komisji Europejskiej o potwierdzenie możliwości realizowania tych czterech programów, o których mówiłem – mówił dwa tygodnie temu w Sejmie Sławomir Nowak.

Jak wyjaśnił czwarty program obok programów zakupu i modernizacji taboru, modernizacji przejazdów kolejowych oraz programu modernizacji rozjazdów to program rewitalizacyjny. A zatem polski rząd będzie teraz oczekiwał zgody Komisji Europejskiej na finansowanie projektów rewitalizacyjnych (odtwarzających pierwotne parametry infrastruktury), a nie tylko modernizacyjnych (poprawiających pierwotne parametry infrastruktury. Do tej pory Komisja preferowała te drugie.

PKP Polskie Linie Kolejowe przygotowały jak do tej pory 9 projektów rewitalizacyjnych o łącznej wartości 2,4 mld zł, których realizacja mogłaby się szybko rozpocząć. Pierwszy projekt to wpisany już od dawna na listę Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko odcinek Toruń – Bydgoszcz. Następne to: odcinek Koluszki – Częstochowa na linii nr 1 oraz Częstochowa – Fosowskie i Błotnica Strzelecka – Opole Groszowice na linii nr 132. Dodatkowo PKP PLK zamierza uzyskać dofinansowanie na rewitalizację całego połączenia Gliwice – Opole przez Strzelce. Część tej trasy została już wyremontowana wcześniej.

Kolejny odcinek to Inowrocław – Jabłonowo Pomorskie na linii 353 z wyłączeniem odcinka Toruń Główny – Toruń Miasto, który jest w zakresie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Następny projekt to Zawiercie – Dąbrowa Górnicza – Jaworzno Szczakowa. To bardzo ważny ciąg towarowy będący w katastrofalnym stanie technicznym. Rewitalizowany ma być również bardzo ważny dla ruchu towarowego odcinek Kalety – Kluczbork. Ostatnim projektem jest odcinek Legnica – Rudna Gwizdanów. Dziewiąty projekt to projekt przejazdowy, który zakłada wyposażenie około 220 przejazdów w sygnalizację i podniesienie ich kategorii do B.

Jak się dowiedział „Rynek Kolejowy”, trwają prace nad kolejnymi projektami rewitalizacyjnymi. Ministerstwo Transportu chce, żeby objęły one także niektóre linie kolejowe o dużym znaczeniu dla ruchu towarowego na terenie Górnego Śląska, m.in. w okolicach Rybnika.

źródło: Rynek Kolejowy

brak komentarzy