Informacje
Śląskie: Dworce straszą pasażerów. I jak tu się przesiąść na pociąg?
Tomasz Głogowski,
dodane przez X
Jak mam przesiąść się z samochodu do pociągu Kolei Śląskich, skoro dworzec w mojej miejscowości to kompletna ruina, bez oświetlonego parkingu, kawałka ławki i porządnego monitoringu. Strach tam nawet stanąć na peronie, a co dopiero zostawić auto - pisze Tomasz Głogowski
Przedstawiciele Kolei Śląskich, zachwalając nowy rozkład jazdy, przekonywali, że stworzyli go głównie z myślą o zdobyciu nowych pasażerów, którzy do tej pory nie korzystają z pociągów, bo jeżdżą samochodami albo autobusami. Stąd w nowej ofercie przewoźnika znalazły się: więcej pociągów w dużych miastach, kursy w stałym takcie, czyli co 15, 30 i 60 minut, i znacznie tańsze, promocyjne bilety na mało popularnych do tej pory linach. Jak chociażby z Gliwic do Pyskowic czy z Katowic do Oświęcimia, gdzie pasażerowie zapłacą połowę obecnej ceny biletów.
czytaj dalej…
źródło: Gazeta.pl
brak komentarzy