Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju kolej

Kraj: Czeski Leo Express wjeżdża na polskie tory

ez/jm, Rynek Kolejowy,

dodane przez zack1989

Jeszcze w tym roku prywatny przewoźnik kolejowy Leo Express, znany ze skutecznej rywalizacji z Kolejami Czeskimi (CD), może uruchomić pociągi na trasach Warszawa – Poznań oraz Warszawa – Katowice/Kraków tworząc konkurencję dla PKP Intercity i Przewozów Regionalnych. Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, Dolnośląskie Linie Autobusowe złożyły w imieniu czeskiej spółki wniosek o przydzielenie wyżej wspomnianych tras w nowym rozkładzie jazdy.
Informację udało nam się potwierdzić w trzech niezależnych źródłach. Mimo to najbardziej zainteresowane strony w rozmowie z nami nabierają wody w usta. Wprawdzie Mirosław Zieliński, prezes Dolnośląskich Linii Autobusowych, przyznał w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, że jego spółka złożyła zamówienia na trasy kolejowe, ale zaraz później dodał, że to nic więcej nie powie. – Nie chcę tego komentować. Nie wiadomo czy to się uda – stwierdził. Spółka Leo Express przyjęła do wiadomości zapytanie „Rynku Kolejowego” w tej sprawie, jednak do tej pory nie udzieliła na nie odpowiedzi.

Informację próbowaliśmy oficjalnie potwierdzić u zarządcy infrastruktury, spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, która w charakterystyczny dla siebie sposób uciekła od odpowiedzi. – Nie udzielamy żadnych informacji na temat przydzielania tras pociągów na przyszły rozkład jazdy do czasu zakończenia postępowania – uciął jednak rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki.

Nic dziwnego. Dla PKP Polskich Linii Kolejowych obecność konkurenta dla siostrzanej spółki PKP Intercity to nie lada kłopot. Tym bardziej, że LeoExpress chce jeździć na najbardziej rentownych trasach w naszym kraju, czyli z Warszawy do Katowic i Krakowa przez Centralną Magistralę Kolejową (po której od grudnia 2014 mają jeździć pociągi Pendolino) oraz do Poznania.

Należący do Leosa Novotnego Leo Express w grudniu 2012 r. rozpoczął obsługę przewozów pasażerskich na najbardziej trasie kolejowej w Czechach – Pragi do Ostrawy i Bogumina. Mimo iż rywalizuje na niej z czeskim przewoźnikiem narodowym CD oraz innym prywatnym przewoźnikiem RegioJetem spółka odnosi duże sukcesy. W marcu Leo Express odnotował znaczny wzrost pasażerów – o 25 proc.

Wszystko wskazuje na to, że teraz Leos Novotny chce powtórzyć ten sukces również w Polsce. Nie jest to zresztą dużym zaskoczeniem. Już jesienią ubiegłego roku zapowiedział, że do tego dojdzie. Mało kto się chyba jednak spodziewał, że tak szybko. – Po uruchomieniu kursów między Pragą a Ostrawą skupimy się na wchodzeniu na inne trasy, np. z Pragi do Czeskich Budziejowic czy Brna. Jesteśmy także zainteresowani wejściem na rynek przewozów międzynarodowych ze stolicy do krajów z Czechami sąsiadujących, w tym Austrii i Polski – mówił pół roku temu właściciel Leo Expressu.

Na razie nie wiadomo, skąd czeski przewoźnik chce wziąć tabor potrzebny do obsługi polskich połączeń. Obecnie dysponuje pięcioma, wyprodukowanymi w Polsce pociągami typu Flirt szwajcarskiej firmy Stadler. Są to bardzo komfortowe pociągi, które bez problemu mogą uzyskać dopuszczenie do poruszania się po polskich torach. Warto jednak dodać, że już w ubiegłym roku Leo Express ujawnił, iż prowadzi negocjacje w sprawie zakupu 13 elektrycznych zespołów trakcyjnych, które mają posłużyć do obsługi krajowych i międzynarodowych połączeń kolejowych. Przewoźnik do tej pory jednak nie zdradził szczegółów co do nowych zakupów.

źródło: Rynek Kolejowy

brak komentarzy