Informacje

To jak dotąd rekord. Zazwyczaj na peronie "Port Lotniczy Szczecin-Goleniów" jest pusto. - Bardzo mało jest stałych, codziennych lotów. To są samoloty, które praktycznie kursują tylko do Warszawy. Problem stanowią dla nas pozostałe loty. Każdego dnia samolot wylatuje o innej godzinie. Trudno więc dopasować pociągi - mówi dyrektor Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, Andrzej Chańko.

Kolejarze rozkładają ręce, a prezes lotniska Szczecin-Goleniów, Maciej Dziadosz, mocno wierzy w to, że będzie lepiej. Jak przekonuje, port lotniczy ze stałym połączeniem kolejowym jest bardziej atrakcyjny dla przewoźników i paradoksalnie - dzięki pociągom, z których na razie nikt nie korzysta, wkrótce może być więcej połączeń lotniczych.

- Największym błędem byłaby próba układania rozkładu kolejowego pod rozkład lotniczy - mówi Dziadosz.

Połączenie hucznie otwarto dwa miesiące temu. Budowa 4-kilometrowego odcinka torów kosztowała 16 mln zł. Podróż ze Szczecina kosztuje 11,70 zł i zajmuje około 40 minut, a z Kołobrzegu 1,5 godziny.

- Od 2 września na lotnisko będzie dojeżdżać więcej pociągów. Zachodniopomorski Urząd Marszałkowski zamówił w Przewozach Regionalnych 3 pary kolejnych połączeń - zapowiedział w magazynie "Radio Szczecin na wieczór" specjalista wydziału transportu ZUM, Sławomir Kocot.

źródło: Polskie Radio Szczecin