Informacje

Chodzi o postępowanie na realizację przewozów na Podlasiu w latach 2015-16. 7 marca otwarto oferty w tym przetargu. Złożone zostały dwie propozycje: PKP Intercity i Przewozów Regionalnych. Udział w postępowaniu PKP IC był zaskoczeniem – nigdy dotąd narodowy przewoźnik nie startował w tego typu przetargach. Spółka Przewozy Regionalne zaproponowała dofinansowanie w wysokości 17,92 zł do każdego pockm, a oferta PKP Intercity – 19,57 zł za pockm.

Przetarg na świadczenie tych usług został ogłoszony 13 lutego. Zarząd Województwa zaplanował dofinansowanie przewozów pasażerskich kwotą 31 milionów złotych w ciągu dwóch lat, z której 29 mln zł przeznaczono na organizację przewozów przez nasze województwo, a 2 mln zł przez woj. warmińsko - mazurskie (chodzi o trasę Białystok - Grajewo).
Ograniczanie przewozów

Samo postępowanie wzbudziło kontrowersje. Pomimo rosnących kosztów, obniża się dotację o 2 mln – pisał w liście do „Rynku Kolejowego” nasz Czytelnik. Jak policzył, z analizy wymagań wynikało znaczne ograniczenie już i tak słabej oferty w województwie. Podobnego zdania był Krzysztof Rytel z Centrum Zrównoważonego Transportu. – Pociągi regionalne na Podlasiu w przyszłym roku pokonają prawie 2 razy mniej kilometrów niż w 2006. Jest to największy regres w kraju – napisał w liście do marszałka.

Jako minimalną pracę przewozową za kwotę 29 mln zł wyznaczono 938 417 pociągo – kilometrów rocznie. Według zarządu województwa oznacza to, że wraz z linią Białystok – Ełk ilość pociągo – kilometrów pozostanie na obecnym poziomie.


Dopłata będzie większa
Informacja o rozstrzygnięciu przetargu zmienia tyle, że dopłaty jednak wzrosną. Żeby powierzyć Przewozom Regionalnym świadczenie usług, zarząd województwa musiał podnieść wartość zamówienia o 6 milionów złotych, bo obie oferty przekraczały kosztorys. Marszałkowie podjęli decyzję o zwiększeniu wydatków w Wieloletniej Prognozie Finansowej o kwotę 3 mln zł w roku 2015 i tyleż samo w roku 2016.
Dzięki temu dopłaty województwa do transportu osób na trasach regionalnych wyniosą po 18,5 mln zł rocznie, w stosunku do 15,5 mln zł rocznie w latach 2013 i 2014. Ale na zwiększoną pracę eksploatacyjną się to nie przełoży.

źródło: Rynek Kolejowy