Forum
Wichura i opóźnienia
wysłane przez Bodek
Dziś rano jechałem "Sztormem" do Białogardu, skąd dalej "Delfinem" do Kołobrzegu. Na wysokości Zdrojów (było więc około 7:45) mijał nas nocny TLK do Świnoujścia, przy czym miał bardzo nietypowy skład: standardową dla siebie grupę warszawską oraz bliżej niezidentyfikowaną, nie mającą nic wspólnego z tym pociągiem na codzień. Byłem nieco zdziwiony małą prędkością, z którą ów pociąg, targany przez jedną EU07 się poruszał. Za chwilę wszystko się wyjaśniło - ogółem skład miał aż 18 wagonów! Byłem w małym szoku.
W Białogardzie sporo ludzi czekających na pociągi na południe i do Kołobrzegu, tymczasem zapowiedziano, że Krakowianka do Krakowa ma 60 min. w plecy. Chwilę później zapowiedziano identyczne opóźnienie Dokera do Katowic. Planowo natomiast odjechały "Bory Tucholskie" do Lublina (EU07-076).
Delfin z Poznania przyjechał aż 15 minut przed czasem i stał w Białogardzie 18 minut. Do Kołobrzegu dotarliśmy planowo, a tu okazało się, że dla Krakowianki dopiero co skądś znaleziono lokomotywę (EP07-512), a Doker stoi bez loka. Dotąd nie przyjechał do Kołobrzegu żaden pociąg dalekobieżny z kierunku Poznania. Chwilę po Delfinie przyjechał opóźniony o 5 godzin skład z Bielska Białej, z którego prawdopodobnie wzięto lokomotywę dla Dokera (EU07-138).
Po załatwieniu spraw w Kołobrzegu wracałem do Szczecina 88726 (SA110-03+04 planowo). W Goleniowie złapaliśmy mocno opóźnione IR Świnoujście - Wrocław w podejrzanym zestawieniu EP07(IC)+3B (każdy wagon z innej stacji). IR odjechał, spodziewaliśmy się więc dłuższego postoju w oczekiwaniu na odbieg, a tu nagle kierownik woła odjazd. Goleniów wypuścił nas na szlak po torze niewłaściwym! Pierwszy raz (chyba) czegoś tak niestandardowego doświadczyłem na sieci PKP, bo na kolejach Austrii, czy Szwajcarii coś takiego zdarza się codziennie.
To tyle moich wrażeń z dzisiejszej podróży okrężnej po Zachodnim Pomorzu.
wysłane przez (użytkownik usunięty)
... > Na wysokości Zdrojów (było więc około 7:45) mijał nas > nocny TLK do Świnoujścia, przy czym miał bardzo nietypowy > skład: standardową dla siebie grupę warszawską oraz > bliżej niezidentyfikowaną, nie mającą nic wspólnego z > tym pociągiem na codzień.
Opisywany przez Ciebie pociąg to 28503/4 (Lublin - Świnoujście) który wyjątkowo miał na składzie grupę wagonów przeznaczoną pod 38705 (Warszawa - Świnoujście), zarządzenie żeby ten skład nie czekał na swój skład w Krzyżu ok 470 minut, tyle miał opóźnienie TLK z Krakowa. PS. Rzeczywiście wyjątkowo podłączenie grupy warszawskiej było umiejscowione na czole składu z Lublina.
-- ---
Dyżurny Ruchu - "od urodzenia"
wysłane przez DamTram
[ciach]
Na Świnoujście ten ze Szczecina o 06:07 był opóźniony 240, natomiast Moniuszko o 6:35 200 minut... :/
wysłane przez Sakorius
(...) > W Goleniowie złapaliśmy mocno opóźnione IR > Świnoujście - Wrocław w podejrzanym zestawieniu > EP07(IC)+3B (każdy wagon z innej stacji).
A pamiętasz może, jaki był numerek tej 07?
wysłane przez manieQ1991 10
> W Goleniowie złapaliśmy mocno opóźnione IR > Świnoujście - Wrocław w podejrzanym zestawieniu > EP07(IC)+3B (każdy wagon z innej stacji).
Ja widziałem dzisiaj na stacji Szczecin Dąbie IR ze Świnoujścia do Wrocławia z ET22-017. A IR z Wrocławia do Świnoujścia jechało z ET22-023 (opóźnione o ok. 150 minut). Więc nie wiem gdzie mogłeś tam widzieć siódemkę. Może była jakaś podmiana.
wysłane przez Bodek
> > Ja widziałem dzisiaj na stacji Szczecin Dąbie IR ze > Świnoujścia do Wrocławia z ET22-017. A IR z Wrocławia do > Świnoujścia jechało z ET22-023 (opóźnione o ok. 150 > minut). Więc nie wiem gdzie mogłeś tam widzieć siódemkę. > Może była jakaś podmiana.
No jeśli jest, tak jak piszesz, to znaczy że już mi wzrok szwankuje, albo jakaś autosugestia mi się włączyła przy odczytywaniu relacji tego pociągu. Widziałem go w Goleniowie z kabiny helmuta stojącego na torze nr 3. "Tablice" kierunkowe były dość charakterystyczne dla IR, bo miały formę druków A4 włożonych w koszulki foliowe i naklejone na szyby wagonów. Poza tym tak krótki skład i bez jedynki też sugerował, że to nie żaden pośpiech. W Szczecinie Głownym go złapaliśmy ponownie, ale stał na innym peronie, więc nie mogłem potwierdzić wcześniejszej jego obserwcji. W dalszą drogę odjechał około 16:30. Siódemka w najnowszym malowaniu IC, numeru nie pamiętam.
wysłane przez manieQ1991 10
> No jeśli jest, tak jak piszesz, to znaczy że już mi wzrok > szwankuje, albo jakaś autosugestia mi się włączyła przy > odczytywaniu relacji tego pociągu.
Nie szwankuje. Chodzi Ci pewnie o Bosmana. Ze względu na zbyt duże opóźnienie, Bosman z Wrocławia do Świnoujścia został odwołany. Ale do Wrocławia musiało coś pojechać. Więc pojechało EU07-316(IC)+ 3 wagony drugiej klasy, w tym jedna jako klasa pierwsza (dali je prawdopodobnie z 38704). Tablice kierunkowe miał tak jak IR, czyli kartka papieru z nadrukowaną trasą.
wysłane przez pioko17 38
> Bosman z Wrocławia do Świnoujścia został > odwołany.
Po co odwoływali Bosmana skoro Piast jechał normalnie do Gdyni. Przecież mogli Bosmana podczepić pod Piasta, tak jak zawsze i dalej by jechał samodzielnie od Poznania. Nie widzę powodu dlaczego go odwołali...
-- Moje 3 urodziny na KOMIS-ie xD
wysłane przez (użytkownik usunięty)
I tak jak napisał Mareczek bielska część dojechała a grupa kłodzka którą podróżowali moi rodzice została na stacji w Jeleniej Górze... Sieciowcy walczyli na Szklarskiej-tam drzewa i kamienie zatarasowały trasę.
wysłane przez MaK
[ciach]
O jejku. Ale z Ciebie jest wyjątkowo ortograficzno-gramatyczno-interpunkcyjny wyjątek. Weź sobie jakiegoś worda zainstaluj, albo... nie wiem... ustaw google jako startową w IE. Nie wiem jak reszta userów, ale ja to Twojego posta z 5 minut czytałem, żeby załapac o co Tobie chodziło.
BTW... kto to jest "Mareczek bielska część"? :>
-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...
wysłane przez Administracja 0