Forum

Pociąg specjalny kibiców Lechii Gdańsk po dojeździe do...

zdjęcie
Pociąg specjalny kibiców Lechii Gdańsk po dojeździe do celu
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Ale perony zarosły, pamiętam jak 3 maja 2004 startowaliśmy pociągiem specjalnym do Gdyni... Wtedy uszkodzona była 'tylko' winda... To był chyb mój jedyny odjazd z Niebuszewa, z powrotem korzystałem z Turzynu...
Niestety władza kazała przyjąć skład na bok więc się nie dało w peron :/. Dodatkowo policja zażyczyła sobie, aby puścić go po lewym od Turzyna, żeby kibole nie mogli wychodzić oknami w stronę parku po prawej stronie peronu. PKP IC powinno odpowiedzieć za brak nadzoru składu na Niebuszewie, bo plądrowany był równo.
niebugoclaw napisał(a):

> Niestety władza kazała przyjąć skład na bok więc się nie > dało w peron :/.

A dlaczego miałby być brany w peron?

> Dodatkowo policja zażyczyła sobie, aby > puścić go po lewym od Turzyna, żeby kibole nie mogli > wychodzić oknami w stronę parku po prawej stronie peronu.

Hahaha, nie mój drogi, to był całkiem inny powód, powód natury czysto technicznej, z punktu widzenia policyjnego.

> PKP > IC powinno odpowiedzieć za brak nadzoru składu na > Niebuszewie, bo plądrowany był równo.

Z tego co wiem skład był pilnowany przez drużynę konduktorską, rewidenta i dwóch członków klubu kibica Lechii, więc nie wiem gdzie tu brak nadzoru.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
marko napisał(a):

> Hahaha, nie mój drogi, to był całkiem inny powód, powód > natury czysto technicznej.

Sorry Marek, skoro piszę bzdury, przepraszam, może z moim źródłem informacji jest coś nie tak ;)

> Z tego co wiem skład był pilnowany przez drużynę > konduktorską, rewidenta i dwóch członków klubu kibica Lechii, > więc nie wiem gdzie tu brak nadzoru.

I tu się mylisz. Drużyny nie było, z klubu też nie, jedynie ekipa sprzątająca i rewident ganiający za lumpami. Dopiero później została wezwana policja i SOK.