Forum
Pociąg specjalny podczas kwietniowej zamieci śnieżnej
wysłane przez Korczian
Vmax>=160 na D29-351!
wysłane przez wojtazz 42
> Zdjęcie o ogromnej już wartości historycznej teraz... I > Ganz zimny, i ten szlak niedługo rozbiorą do reszty...
Podejrzewam, że Ganz lepszych czasów doczeka a linia no niestety nie...
wysłane przez sulzer
> Podejrzewam, że Ganz lepszych czasów doczeka a linia no > niestety nie...
Może ktoś wpadnie na pomysł, by zorganizować jakiegoś specjala po nieczynnej (istniejącej jeszcze) lini kolejowej. Z Choszczna do Mirosławca tory są na całym szlaku, wystarczy zedrzeć asfalt z przejazdów, który i tak jest już znikomy, bo tory normalnie widać w jezdni.
-- Kolejowy licznik kilometrów 2012 : 4119km
www.zkmk.org
wysłane przez Cezar007 2
> Może ktoś wpadnie na pomysł, by zorganizować jakiegoś > specjala po nieczynnej (istniejącej jeszcze) lini kolejowej. Z > Choszczna do Mirosławca tory są na całym szlaku, wystarczy > zedrzeć asfalt z przejazdów, który i tak jest już znikomy, bo > tory normalnie widać w jezdni.
Między Choszcznem a Drawnem na pewno brakuje torów w okolicach Kiełpina. Rozkradzione kilka lat temu.
Obecnie: Specjalista ds. zadowalania pasażerów w SPA Dąbie, właściciel dwóch sklepów spożywczych ;)
Dawniej: Specjalista ds. transportu Follow me! ;)
wysłane przez sulzer
> Między Choszcznem a Drawnem na pewno brakuje torów w okolicach > Kiełpina. Rozkradzione kilka lat temu.
Cóż, szczęście w nieszczęściu, że mamy więcej nieczynnych linii w regionie, gdzie jest jeszcze torowisko. Nie wiem natomiast jak wygląd sytuacja torowiska na linii od Świdwina do Połczyna Zdroju. Nie dawno jechał tamtędy special do Smardzka, ale tam każdy wie, że tory są, dalej prawdopodobnie też. Można by było zrobić przejazd do samego Połczyna, tyle że oglądać na tej stacji nie ma za bardzo co, bo zabytkowy dworzec poszedł prawie cały w atmosfere...
-- Kolejowy licznik kilometrów 2012 : 4309km
www.zkmk.org
wysłane przez MaK
> wystarczy zedrzeć asfalt z przejazdów
Ty się słyszysz (czytasz) ?! o_O
wysłane przez sulzer
> Ty się słyszysz (czytasz) ?! o_O
Znów Pan MaK. Pewnie, że się słyszę, czytać też potrafię. Zdarcie asfaltu z nawierzchni torowej przecinającej drogę jest banalną czynnością. W wielu miejscach np. stacja Mirosławiec. W jej okolicach jest zaasfaltowane kilka przejazdów, jednak jak wiemy znajduje się tam baza lotnicza, a pociągi od czasu do czasu dowożą tam paliwo (ostatnio można było spotkać "RoboGagara"). Zaasfaltowanie nieużywanego odcinka linii kolejowej to normalka. Stosuje się ten zabie po to, by usprawnić ruch pojazdów kołowych po drodze przecinającej tory kolejowe. Gdyby tory pozostawiono w stanie nie zaasfaltowanym, samochody musiały by często zwalniać na przejazdach kolejowych. Nie wiem więc co wzbudza po raz wtóry u Ciebie taki zawał...
-- Kolejowy licznik kilometrów 2012 : 4309km
www.zkmk.org
wysłane przez Sakorius
> Z Choszczna do Mirosławca tory są na całym szlaku, wystarczy > zedrzeć asfalt z przejazdów, który i tak jest już znikomy, bo > tory normalnie widać w jezdni.
No spoko, jak się uzupełni około 3 km ubytku w Wardyniu, Suliszewie i między Drawnem a Kiełpinem, to droga wolna :) To samo jest między Kaliszem a Mirosławcem, tam też są spore ubytki w okolicach Starej Korytnicy. Ba, nawet ostatnio na "drezynowym" odcinku linii Kalisz - Drawno zniknęło 40 metrów szyny, ale ten ubytek już uzupełniliśmy. Foto zrobione w czasie jazdy inspekcyjnej: http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/482021_384727194915247_810651993_n.jpg
wysłane przez LinX 13
> Zdjęcie o ogromnej już wartości historycznej teraz... I > Ganz zimny, i ten szlak niedługo rozbiorą do reszty...
Ciekawą rzeczą odnośnie linii 411 jest fakt, że od Trzcińska do Godkowa nie było ubytków (nie licząc rozjazdu rozebranego przez PLK w Brwicach). Miałem okazję przejść się w kwietniu tym odcinkiem więc potwierdzam, torowisko było remontowane w latach '70.