Forum
Pociągi InterCity zwalniają
wysłane przez (użytkownik usunięty)
I tutaj powinna pojawić się również informacja o nowości dotyczącej pociągów towarowych "Priorytetowych"
Pociąg towarowy "priorytetowy", będzie miał pierwszeństwo przed pociągami osobowymi, pośpiesznymi iekspresami.
Czy w tym przypadku, będą rozliczani dyżurni też? Pociąg ekspresowy będzie stał bo maszynista usłyszy przez radiotelefon np: "Ex bez wyjazdu poprzedzi pana towarowy".
Kto kogo będzie analizował czas opóźnień? W jaki sposób będziemy informowani o opóźnieniach (dopuszczalnych opóźnieniach) Kto powie nam który przewoźnik ma pierwszeństwo?
"A jeśli nie daj Bóg, ekspres będzie miał kilka minut spóźnienia ze swojej winy, to już nie będzie mógł liczyć na żadną litość - dodaje Jamborski. Jego słowa potwierdzają nieoficjalnie pracownicy PLK"
Tu bym już się nie zgodził. Obowiązuje zasada minimalizowania opóźnienia a nie jego zwiększania, z resztą na wykresie ruchu będzie widać kto zwiększał opóźnienie.
"...ta regulacja nałoży na przewoźników i PLK obowiązek dotrzymywania rozkładów jazdy pod groźbą wypłacania odszkodowań pasażerom"
I nie tylko pasażerom, dotyczy to również przesyłek towarowych.
-- ---
Dyżurny Ruchu - "od urodzenia"
wysłane przez MaK
> Pociąg towarowy "priorytetowy", będzie miał > pierwszeństwo przed pociągami osobowymi, pośpiesznymi > iekspresami.
Już dzisiaj przecież trafiają się pociągi, których nie wolno zatrzymać. I niestety, kiedy dochodzi to spotkania się "takiego" pociągu towarowego z Ex, to Ex stoi a towarowy jedzie.
> Czy w tym przypadku, będą rozliczani dyżurni też?
Sądze, że będzie to zależało od sytuacji. Ale napewno będzie tak jak teraz... o ile nie gorzej.
> "A jeśli nie daj Bóg, ekspres będzie miał kilka minut > spóźnienia ze swojej winy, to już nie będzie mógł > liczyć na żadną litość - dodaje Jamborski. Jego słowa > potwierdzają nieoficjalnie pracownicy PLK" > > Tu bym już się nie zgodził. Obowiązuje zasada > minimalizowania opóźnienia a nie jego zwiększania, z > resztą na wykresie ruchu będzie widać kto zwiększał > opóźnienie.
Trele morele. Ciekawe, że tak będzie. Ilu jest dyżurnych, którzy na słowa "jedzie ekspres", nic nie biorą, i wstrzymują wszystkie pozostałe pociągi nawet na 10 minut. Bo jedzie ekspres. Drne to dla mnie jest już. A to co będzie to horror...
> "...ta regulacja nałoży na przewoźników i PLK obowiązek > dotrzymywania rozkładów jazdy pod groźbą wypłacania > odszkodowań pasażerom"
Hahahaha... może wkońcu mechanicy z osobowych będą otrzymywać telegramy ze zmianami kierunków jazdy. Bo jak narazie to oni są bez karni wobec opóźnień "pod semaforami".
-- - O jaki przystojny. Student pewnie?
- Nie. Kolejarz.- A to zmienia postać rzeczy.
wysłane przez marko 4
> Już dzisiaj przecież trafiają się pociągi, których nie > wolno zatrzymać. I niestety, kiedy dochodzi to spotkania się > "takiego" pociągu towarowego z Ex, to Ex stoi a towarowy > jedzie.
No wiesz... Jak jedzie uran albo chlor z amoniakiem też bym to pchał przed wszystkimi. Chciałbyś, żeby taki pociąg stanął gdzieś pod wjazdem na Wstowie albo pod wjazdem na Skolwinie?
> Sądze, że będzie to zależało od sytuacji. Ale napewno > będzie tak jak teraz... o ile nie gorzej.
A ja sądze, że powstanie swoista grecka tragedia i chaos. Nikt nie będzie wiedział co ma dać pierwsze. Na odcinku to już wogóle się coniektórzy załamią psychicznie. Dojdzie do tego że powstanie samowolka.
> Trele morele. Ciekawe, że tak będzie. Ilu jest dyżurnych, > którzy na słowa "jedzie ekspres", nic nie biorą, i > wstrzymują wszystkie pozostałe pociągi nawet na 10 minut. Bo > jedzie ekspres. Drne to dla mnie jest już. A to co będzie to > horror...
I tutaj za coś takiego to się powinno po procentach dać.
> Hahahaha... może wkońcu mechanicy z osobowych będą > otrzymywać telegramy ze zmianami kierunków jazdy. Bo jak > narazie to oni są bez karni wobec opóźnień "pod > semaforami".
Tak, dostaną rozkłady jak kierowcy autobusów. 11:30 - Regalica (a) - kurs wariantem przez Wstowo. (b) od 7.IX do 10.X - kurs przez Wstowo i Gumieńce, po zmianie czoła na Sg
-- "Niech Bóg zlituje się nad mymi wrogami, bo ja tego nie zrobię" - gen. G.S. Patton