Forum

Z wizytą w Wolsztynie, czyli Parada Parowozów 2010

wysłane przez lukien213

>Parowozy te dojechały do przystanku w Stefanowie, po czym znów wróciły na dworzec w Wolsztynie.

Do Stefanowa były tylko 2 pociągi specjalne. Podczas samej parady maszyny wyjeżdżały kawałek za Wolsztyn, ale w stronę Leszna.

>Na wolsztyńskiej stacji można było zwiedzić też stare wagony z okresu >powojennego, stanu wojennego oraz obecnie używane przez spółkę InterCity >wagony 1. i 2. klasy wraz z lokomotywą EP07 lub EU07.

Jak zwykle była to EP07-1051.

Relacja krótka i jak dla mnie do przeredagowania, bo niestety zawiera trochę błędów (czyt. nieprawdziwych informacji).

wysłane przez Sakorius

Witam

Czytając ten artykuł, troszkę się przeraziłem jego "poziomem". Z tego względu, chciałem kilka kwestii sprostować.

1. Co to jest "TR-5-65", "TY2-953", "OL12-7" i "TKT48-191"?

Ciekawe oznaczenia, lecz nieistniejące w rzeczywistości. Wśród miłośników panuje nieznajomość oznaczeń stosowanych na parowozach, czego przykładem jest powyższy artykuł. Gwoli ścisłości - dużą literą oznaczamy przeznaczenie parowozu (O - osobowy, T - towarowy, P - pospieszny). Dużą literę stosujemy także w przypadku, gdy parowóz jest tendrzakiem. Wówczas po literze określającej przeznaczenie, występuje duża litera "K". Następna litera, oznacza układ osi parowozu. W tym przypadku stosuje się _małą_ literę. Po myślniku, zawarty jest kolejny numer inwentarzowy. Tyle odnośnie oznaczeń.

2. "Parowozy te dojechały do przystanku w Stefanowie, po czym znów wróciły na dworzec w Wolsztynie."

Wszystkie parowozy pojechały do przystanku(?) w Stefanowie? Z tego co wiem, to na trasie Wolsztyn - Stefanowo - Wolsztyn, kursowały 3 pociągi retro, prowadzone parowozami TKt48-191 oraz węgierskim "mazutowcem" 242.001...

3. "Na wolsztyńskiej stacji można było zwiedzić też stare wagony z okresu powojennego, stanu wojennego(...)"

A co z przedwojennymi Donnerbuchs'ami, stacjonującymi w Wolsztynie? Wagony ze stanu wojennego? A które to konkretnie były? To jakieś inne niż obecnie użytkowane? Moża autor miał na myśli, malowanie wagonów stosowane w latach 80-tych ub. wieku?

4. "(...)wraz z lokomotywą EP07 lub EU07(...)"

No to w końcu EU07 czy EP07? Z tego co widziałem, pojazd miał oznaczenia na burtach, więc nie trudno się domyślić, jaka to seria. Dodam jeszcze, że była to EP07-1051, ustylizowana na lokomotywę angielską, będącą protoplastą naszych EU06/07.

5. "(...)Było też wiele innych wagonów i lokomotyw towarowych jak i osobowych, takich jak SM31, węglarki czy bezprzedziałowe wagony osobowe 120A.(...)"

Warto by było zaznaczyć chociaż, że to nie było atrakcją Parady, tylko dodatkową obsługą techniczną. Konstrukcja zdania (albo raczej słowotoku), także pozostawia wiele do życzenia...

6. "Jak co orku na Paradzie Parowozów było miło i przyjemnie. Myślę, że za rok będzie jeszcze więcej ludzi chcących obaczyć zabytek kolei, ale liczę też na miłośników kolei."

Miło i przyjemnie? A to nie jest to samo? Już dzieci w podstawówce potrafią lepiej konstruować zdania. O literówkach już nie wspomnę - moderatorze, Ty widzisz i nie grzmisz...

Reasumując, rozumiem że Kolejowy KOMIS jest półmartwy, ale to nie oznacza, że możemy sobie pozwolić na tego typu bełkot w artykułach. To tyle, jeśli chodzi o mój komentarz do powyższego "artykułu".
Sakorius napisał(a):

> Witam > > Czytając ten artykuł, troszkę się przeraziłem jego > "poziomem". Z tego względu, chciałem kilka kwestii > sprostować.

Więc ja dodam od siebie jeszcze jedną małą uwagę, co by się dzieci głupot nie uczyły z teoretycznie poprawnego (bo miłośniczego) serwisu .

"z Węgier 242.001 (MAV Nosztalgia) z Czech 313.432 (Depo Luzna u Rakovnika) z Niemiec 01 509"

Tu widzę brak systematyki. Zresztą Niemcy także piszą XX.XXX a nie XX XXX, więc powinno być 01.509

Poza tym dworzec jest częścią stacji kolejowej, przeznaczoną do obsługi pasażerów, w związku z tym parowozy nie mogły wjechać na dworzec, ana stację. Na dworcu kupujemy np. bilety, ale do pociągu wsiadamy na stacji.
Bodek napisał(a):

> z Niemiec 01 509"

Niemiecka maszyna nazywała się 01 0509-8

http://yfrog.com/3mdsc07289aj

Do błędów autora jeszcze dorzucę:

1."Pogoda była ładna"

Przez prawie cały dzień niebo było zachmurzone i kropił deszcz...

2."Parowozy te dojechały do przystanku w Stefanowie, po czym znów wróciły na dworzec w Wolsztynie."

Do Stefanowa były dwa przejazdy speclalne. Parowozy podczas parady jeździły tam i z powrotem między stacją a tarczami ostrzegawczymi od strony Leszna i Nowej Soli... Gdyby jeździły do Stefanowa, to każdy taki kurs trwałby godzinę i parada trwałaby 6 godzin...

3."Jak co orku na Paradzie Parowozów (...) więcej ludzi chcących obaczyć zabytek kolei"

Co jakiego "orku"? :/ Obaczyć? Na dodatek zabytek? Chyba zabytki...

4."Było też wiele innych wagonów i lokomotyw towarowych jak i osobowych,"

Lokomotyw towarowych?... Na stacji były tylko SM31-160 i EP07-1051. Któraś z nich jest towarowa? :/

Moderatorzy, administratorzy... Jakie wy newsy wpuszczacie... W ogóle nie sprawdzone...
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
pioko17 napisał(a):

> > Niemiecka maszyna nazywała się 01 0509-8 > Tak, oczywiście parowóz na budzie jest oznaczony w taki sposób jak napisałeś. Ja zwracam tylko uwagę, że przy opisywaniu parowozów (i nie tylko) w prasie, książkach, na forach itp. Niemcy nie umieszczają cyfr samokontroli, a spacje pomiędzy oznaczeniem serii a numerem inwentarzowym zastępują kropką. Podobnie nikt tam nie używa w opisach serii powszechnie nadużywanych np. przez polskich internautów, liter BR - np. BR232. Dla Niemca jest to po prostu maszyna serii 232.XXX i już. Stąd moja sugestia by nie pisać 01 509, a raczej 01.509.

Dodam też, że zero przed numerem 509 pojawiło się bodajże po ponownym zjednoczeniu niemieckich kolei. Oryginalny numer parowozu to 01.509, tak jak w przypadku np. często odwiedzającej niegdyś Szczecin maszyny 03.2204, której oryginalny numer to 03.204.
Sakorius napisał(a):

> Witam > > Czytając ten artykuł, troszkę się przeraziłem jego > "poziomem". Z tego względu, chciałem kilka kwestii > sprostować. > > 1. > Co to jest "TR-5-65", "TY2-953", "OL12-7" i "TKT48-191"?

Co by było weselej autor dodał w miarę poprawnie:

*Pt47-65 *Ol49-7 *Ol49-59 *Tr5-65 *Pm36-2 oraz gościnnie: * ze Skansnu w Chabówce Ty2-953, Ol12-7, TKt48-191, * z Węgier 242.001 [MAV Nosztalgia], * z Czech 313.432 [Depo Luzna u Rakovnika] oraz * z Niemiec 01 509 [Pressnitztalbahn / LDC e.V. Cottbus]

Tylko osoba dodająca newsa dała ciała :/ Bo nie sprawdził że jak dodał linkowania do bazy to automatycznie pojawiły się drukowane litery bo takie hasła nie istnieją... Po południu to zmienię. Chyba że osoba dodająca to poprawi.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
djdark napisał(a):

> > 1. > > Co to jest "TR-5-65", "TY2-953", "OL12-7" i "TKT48-191"? > > Co by było weselej autor dodał w miarę poprawnie: > > > *Pt47-65 > *Ol49-7 > *Ol49-59 > *Tr5-65 > *Pm36-2 > oraz gościnnie: > * ze Skansnu w Chabówce Ty2-953, Ol12-7, TKt48-191, > * z Węgier 242.001 [MAV Nosztalgia], > * z Czech 313.432 [Depo Luzna u Rakovnika] oraz > * z Niemiec 01 509 [Pressnitztalbahn / LDC e.V. Cottbus] > > Tylko osoba dodająca newsa dała ciała :/ Bo nie sprawdził > że jak dodał linkowania do bazy to automatycznie pojawiły > się drukowane litery bo takie hasła nie istnieją... Po > południu to zmienię. Chyba że osoba dodająca to poprawi.

Oj, nie mój drogi. Pierwsze, co zauważyłem, to wielkie litery w nazwach, których być nie powinno. Podlinkowałem do księgi taborowej, a za skrypty już nie odpowiadam.

-- "W 2001 roku rozpoczęto modernizacje wagonów Konstal 105N przerabiając je na 105N2k/S/2000" by Wikipedia

Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi
paki napisał(a):

> Oj, nie mój drogi. Pierwsze, co zauważyłem, to wielkie litery > w nazwach, których być nie powinno. Podlinkowałem do księgi > taborowej, a za skrypty już nie odpowiadam.

To znaczy że się nie znasz. Nie trzeba było linkować tylko pogrubić.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez lukaszenko 16

Przepraszam za taki wygląd tego artykułu, ale jest to mój pierwszy taki artykuł pisany osobiście a nie tylko skopiowany z innej strony. Jeśli będę miał inny artykuł do napisania to przeczytam go 5 razy zanim go dodam.

PS. Takie oznaczenia parowozów były nawet na oficjalnej stronie wolsztyńskiej parowozowni. Więc nie miejcie pretensji do mnie bo ja do końca na oznaczaniu parowców się nie znam.

-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...

wysłane przez margor

lukaszenko napisał(a):

> (...) Więc nie miejcie pretensji do mnie bo ja do końca na oznaczaniu parowców się nie znam.

Czym się różni rum od rumaka? - Tym czym koń od koniaku (lub w tym przypadku parowóz od parowca). Choć oba w kłębach dymu wyglądają zacnie i dostojnie :)

wysłane przez michaux

Moi drodzy, od tego jest moderacja, żeby poprawić tekst a nie wieszać psy na Autorze. Co mogę powiedzieć o tegorocznej paradzie. Była skromniejsza, ale nie znaczy to że była słaba. Więcej, mimo niesprzyjającej aury była udana (choć Autor napisał, że pogoda była ładna - tym razem byłem w Wolsztynie 2 dni i ładnie było tylko w piątek). Co należy na pewno odnotować, to powrót Pięknej Heleny. Wróciła w nowym malowaniu i w pięknym stylu. Co więcej, wielkie zainteresowanie wzbudził węgierski parowóz 242, który wyglądał jak pancernik. Niestety, nie udał się przyjazd pociągu z Berlina, ponieważ parowóz 52 8177 nie dostał zgody na przejazd z powodu zagrożenia pożarowego w Niemczech. Pecha miała również załoga drugiego niemieckiego parowozu 01 0509 (piszę oznaczenia takie jakie są na lokomotywach - uprzedzając uwagi kolegów). Po paradzie udał się do Leszna na obrotnicę. Niestety nie dojechał, gdyż po drodze miał awarię przepustnicy i wrócił do Wolsztyna na haku "trumny" SM31-130. Oczywiście pociąg powrotny do Niemiec pojechał z lokomotywą zastępczą - prawdopodobnie była to również trumna (jeśli ktoś ma inne informacje, proszę o korektę). Mimo wszystko paradę można uznać za udaną, choć rozmachem na pewno nie dorównała tym z lat ubiegłych.

wysłane przez Sakorius

michaux napisał(a):

> (...)Co należy na pewno > odnotować, to powrót Pięknej Heleny. Wróciła w nowym > malowaniu i w pięknym stylu.

To fakt, teraz Pm36 ma typowo polskie malowanie, to co było do tej pory, pasowało raczej do angielskich parowozów. Niestety powrót "Heleny" nie był w pełni udany, tuż przed paradą, lokomotywa była naprawiana. Z tego co wiem, Pm36 znajduje się w Lesznie, gdzie trwają ostatnie prace poprawkowe.

> (...)Oczywiście pociąg powrotny do Niemiec > pojechał z lokomotywą zastępczą - prawdopodobnie była to > również trumna (jeśli ktoś ma inne informacje, proszę o > korektę).

Potwierdzam. Pociąg specjalny do Cottbus, poprowadziła SM31-130, która po doprowadzeniu go do Zbąszynka, wróciła luzem do Wolsztyna. Zdefektowany parowóz pozostał w Wolsztynie.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Sakorius napisał(a):

> Potwierdzam. Pociąg specjalny do Cottbus, poprowadziła > SM31-130, która po doprowadzeniu go do Zbąszynka, wróciła > luzem do Wolsztyna.

A ja dodam, że od Zbąszynka pociąg specjalny do Cottbus poprowadziła ST43-257

wysłane przez (użytkownik usunięty)

michaux napisał(a):

Mimo wszystko paradę można uznać za udaną, > choć rozmachem na pewno nie dorównała tym z lat > ubiegłych.

Sama parada to może i nie dorównywała, ale za to chyba w tym roku była rekordowa ilość stoisk z różnymi balonikami, jedzeniem czy innego typu "akcesoriami".