Forum

Pociągi nie będą jeździły puste, jeśli przedłuży...

Nic nie dały zapewnienia burmistrza o braków planów likwidacji linii kolejowej pomiędzy Wysoką Kamieńską i Kamieniem Pomorskim. Podczas uroczystości 120-lecia uruchomienia połączenia na tej trasie, przedstawiciele PKP sami przyznali, że obserwują zmierzch przewozów w naszym regionie. - Przedłużenie linii kolejowej w stronę Dziwnówka może ożywić połączenie kolejowe z Kamieniem Pomorskim - twierdzi Radosław Drozdowicz, wicestarosta kamieński.
Pomysł z przedłużeniem linii do Dziwnówka jest dla mnie bardzo interesujący, no i rzecz jasna możliwy do zrealizowania. Nie stoją tutaj też jakieś specjalne trudności pomijając fakt, że propozycja takiego przedsięwzięcia jest mocno abstrakcyjna. Ze stacji Kamień Pomorski, w kierunku Trzebiatowa istnieje jeszcze jakiś nie cały kilometr toru, można w trakcie budowy od tego toru wykonać odgałęzienie prowadzące w kierunku Dziwnówka, przez miejscowość Wrzosowo. Nie wiem dokładnie ile kilometrów miałby taki odcinek, ale myślę, że około pięciu na pewno. Wolałbym jednak i tak skupić się bardziej na samym utrzymaniu połączenia Wysoka - Kamień Pom.

-- Kolejowy licznik kilometrów 2012 : 9250km

www.zkmk.org
sulzer napisał(a):

> Pomysł z przedłużeniem linii do Dziwnówka jest dla mnie > bardzo interesujący, no i rzecz jasna możliwy do > zrealizowania. Nie stoją tutaj też jakieś specjalne > trudności pomijając fakt, że propozycja takiego > przedsięwzięcia jest mocno abstrakcyjna. Ze stacji Kamień > Pomorski, w kierunku Trzebiatowa istnieje jeszcze jakiś nie > cały kilometr toru, można w trakcie budowy od tego toru > wykonać odgałęzienie prowadzące w kierunku Dziwnówka, > przez miejscowość Wrzosowo. Nie wiem dokładnie ile > kilometrów miałby taki odcinek, ale myślę, że około > pięciu na pewno.

No fajnie, tylko kto to sfinansuje? :)
wojtazz napisał(a):

> No fajnie, tylko kto to sfinansuje? :)

Na lotnisko kasa się znalazła. ;) Poza tym słyszałem że w nowej perspektywie UE chce bardziej postawić na rozwój transportu publiczbego. ;) Więc najlepiej teraz przygotować jakieś Projekty, studia wykonalności i czekać na kasę na budowę.

Sam pomysł bardzo mi się podoba. Już kiedyś sobie snułem podobne plany. A myślę, że za kilkanaście lat można pójść o krok dalej i wybudować odcinki Warnowo - Kamień i Dziwnówek - Trzebiatów tworząc swoistą kolej nadmorską w rodzaju UBB. :)
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
pioko17 napisał(a):

> Na lotnisko kasa się znalazła. ;) Poza tym słyszałem że w > nowej perspektywie UE chce bardziej postawić na rozwój > transportu publiczbego. ;) Więc najlepiej teraz przygotować > jakieś Projekty, studia wykonalności i czekać na kasę na > budowę.

Żeby tak było, Unia będzie musiała przysłać do kraju zbrojny oddział, coś w stylu ZOMO, żeby stanął nad każdym decydentem z pałą i siłą nakazał inwestycje w transport publiczny. Przykro mi bardzo ale Polska w skali całej UE jest na szarym końcu jeśli chodzi o transport publiczny i chyba nie zmieni tego nic. Póki nie zmieni się myślenie, nie poprawi się sytuacja transportu kolejowego. Dla przykładu - zobacz jak wygląda rozwój transportu intermodalnego u nas, a jak np. w Niemczech, Szwajcarii, Austrii, Holandii itd. U nas potrafi się tylko dyskutować i działać w miejscu.
sulzer napisał(a):

> Pomysł z przedłużeniem linii do Dziwnówka jest dla mnie > bardzo interesujący, no i rzecz jasna możliwy do > zrealizowania. Nie stoją tutaj też jakieś specjalne > trudności pomijając fakt, że propozycja takiego > przedsięwzięcia jest mocno abstrakcyjna. Ze stacji Kamień > Pomorski, w kierunku Trzebiatowa istnieje jeszcze jakiś nie > cały kilometr toru, można w trakcie budowy od tego toru > wykonać odgałęzienie prowadzące w kierunku Dziwnówka, > przez miejscowość Wrzosowo. Nie wiem dokładnie ile > kilometrów miałby taki odcinek, ale myślę, że około > pięciu na pewno. > Wolałbym jednak i tak skupić się bardziej na samym > utrzymaniu połączenia Wysoka - Kamień Pom.

Od chyba 2004 roku dawna trasa do Trzebiatowa kończy się tak: http://www.bazakolejowa.pl//foto/1045/1304405393-2.jpg

czyli w obrębie stacji... a tutaj widok z drugiej strony, z dawnego nasypu: http://www.bazakolejowa.pl//foto/1053/1323552610-1.jpg

Toru jak i wiaduktu już nie ma. Został rozebrany przy budowie mini obwodnicy.

PLK chciała niedawno rozebrać tory i samą stację a linię zakończyć przystankiem przed przejazdem kolejowym w ciągu ulic Szczecińska (Wolińska) - Mieszka I czyli obok stadionu. Teraz to w ogóle najchętniej rozebrali by całą linię Wysoka - Kamień.

Do Dziwnówka od stacji będzie 8-9 km (okolice ronda), tyle jest drogą, która nie jest kręta. Budowa linii do Dziwnówka to chyba większe Sience fiction niż odbudowa linii do Trzebiatowa. Miałby jakiś sens, gdyby pociągnięto ją do Rewala po drodze łapiąc wszystkie miejscowości wypoczynkowe (jedna z najbogatszych gmin w Polsce) a potem w stronę Karnic lub Czaplina Małego i wróciłaby do starego przebiegu w kierunku Trzebiatowa. Kosztowało by to dużo, zwłaszcza, że zaraz za starym nasypem są tereny bagniste, potem rozlewisko rzeki (kanału) Świniec, sama rzeka potem znowu rozlewisko i coraz mniej miejsca między Osiedlem XXX lecia a wsią Grabowo.

Zgadzam się z przedmówcą. Teraz realny problem to utrzymanie przewozów na linii, które są obsługiwane przez EN-57, które poza porannym bezpośrednim kursem do Szczecina i niedzielnym ostatnim bezpośrednim do Szczecina, są za duże i za kosztowne na tą trasę. W pozostałych przypadkach SA109 jest wystarczający... Może warto pomyśleć nad np połączeniem w ciągu dnia Kamień - Płoty przez Golczewo po 420 póki istnieje, ale jak pamiętam potoki pasażerskie na całej 420 były mniejsze niż na 407 do Kamienia.
Pszczolek napisał(a):

> Teraz realny problem to utrzymanie przewozów na linii, które > są obsługiwane przez EN-57, które (...) są za duże i za > kosztowne na tą trasę.

Rozwiązaniem mogłyby być takie pojazdy: http://rail.phototrans.eu/14,69867,0,PESA_34WE_EN96_004.html http://rail.phototrans.eu/14,52424,0,PESA_308B_EN81_007.html

Szkoda tylko, że nikt z osób wyżej postawionych prawdopodobnie nie dostrzega potrzeby zakupu takiego taboru oraz usystematyzowania połączeń w postaci wprowadzenia regularności kursowania oraz pewności ewentualnej przesiadki. Połączenia są niedofinansowane i dzięki temu mamy to, co mamy - czyli kilka pociągów dziennie, kilkugodzinne dziury i topniejącą liczbę pasażerów, bo obecna oferta to żadna oferta. Zresztą... wszyscy wiedzą jak jest, polska kolej aspiruje do zagranicznej i jedyne co się robi, to modernizacja trupów, wymiana pojedynczych podkładów i chwalenie się tymi "osiągnięciami".

-- homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
Lukasy napisał(a):

  > Rozwiązaniem mogłyby być takie pojazdy: > http://rail.phototrans.eu/14,69867,0,PESA_34WE_EN96_004.htmlhttp://rail.phototrans.eu/14,52424,0,PESA_308B_EN81_007.html >  > Szkoda tylko, że nikt z osób wyżej postawionych prawdopodobnie > nie dostrzega potrzeby zakupu takiego taboru

Nie dostrzega, bo się nie zna. Skoro zdecydowana większość jeździ własnymi autami to ma gdzieś zwykłych mieszkańców. Jeśli w Urzędzie Marszałkowskim osoba mająca zajmowac się koleją wypowiada mniej więcej zdania typu: "Ja to z koleją chcę mieć jak najmniej wspólnego" to chyba coś jest nie tak?

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Pomysł z przedłużeniem linii super tylko jak to u nas problem kasy a przede wszystkim chęci. PKP PLK to raczej wszystkiemu łeb ukręci. Pociągi do Świnoujścia i Kołobrzegu mają przecież duże powodzenie. Może jakimś pomysłem byłoby "przedłużenie" linii poprzez uruchomienie autobusów PRów kursujących z Kamienia do Dziwnówka i wzdłuż wybrzeża. Autobusy byłyby skomunikowane z pociągami w Kamieniu, byłby jeden bilet a pasażer spokojnie docierałby nad samo morze. Nikt nie lata potem z paniką w oczach gdzie tu busy czy PKS? Jak się dostać nad morze?. Miałby wszystko w jednej ofercie. PRy próbują już to rozwiązanie. Gdyby władze Kamienia, zainteresowanych gmin i marszałka by się dogadały mogliby rozwiązanie wypróbować. W Niemczech widziałem podobne rozwiązanie gdy kilka minut po przyjeździe pociągu na małą stację odjeżdżały autobusy w różnych kierunkach.
Pt47 napisał(a):

> Pomysł z przedłużeniem linii super tylko jak to u nas > problem kasy a przede wszystkim chęci. PKP PLK to raczej > wszystkiemu łeb ukręci. Pociągi do Świnoujścia i > Kołobrzegu mają przecież duże powodzenie. Może jakimś > pomysłem byłoby "przedłużenie" linii poprzez uruchomienie > autobusów PRów kursujących z Kamienia do Dziwnówka i > wzdłuż wybrzeża. Autobusy byłyby skomunikowane z pociągami > w Kamieniu, byłby jeden bilet a pasażer spokojnie docierałby > nad samo morze. Nikt nie lata potem z paniką w oczach gdzie tu > busy czy PKS? Jak się dostać nad morze?. Miałby wszystko w > jednej ofercie. PRy próbują już to rozwiązanie. Gdyby > władze Kamienia, zainteresowanych gmin i marszałka by się > dogadały mogliby rozwiązanie wypróbować. W Niemczech > widziałem podobne rozwiązanie gdy kilka minut po przyjeździe > pociągu na małą stację odjeżdżały autobusy w różnych > kierunkach.

W tym roku uruchomiano w sezonie coś takiego jak InterRegio Bus kursujące Wysoka (Kamień ) - przez wszystkie miejscowości w nadmorskie - Kołobrzeg podpasowane pod pociągi Interegio w Wysokiej i Kołobrzegu i chyba 2 Regio w Kamienia. Na trasie Wysoka Kamień jeździły prawie puste, cenowo przyzwoicie, troszkę lepiej od Kamienia, ale najlepiej w okolicach Kołobrzegu.

Z tym skomunikowaniem to nie całkiem było tak jak zapowiadano. Przykładowo jak pociąg się spóźniał autobus jechał, to samo autobus lekko się spóźniał a Regio z Kamienia jechał. Dodatkowo kierowca autobusu nie miał informacji od pociągach. Na tablicach przystankowych tylko w Kamieniu, Kołobrzegu i Wysokiej były informacje o skomunikowaniu na pozostałych tylko informacje o odjeździe autobusu.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Pszczolek napisał(a):

> Z tym skomunikowaniem to nie całkiem było tak jak zapowiadano. > Przykładowo jak pociąg się spóźniał autobus jechał, to > samo autobus lekko się spóźniał a Regio z Kamienia jechał. > Dodatkowo kierowca autobusu nie miał informacji od pociągach. > Na tablicach przystankowych tylko w Kamieniu, Kołobrzegu i > Wysokiej były informacje o skomunikowaniu na pozostałych tylko > informacje o odjeździe autobusu. Pewnie tu tkwił problem. Wygląda na to, że organizacją i reklamą było kiepsko. Po pierwsze początki są zawsze trudne bo ludzie jeszcze nie wiedzą o połączeniu. Po drugie musi być informacja, informacja i jeszcze raz informacja dla pasażera. Musi to być w rozkładzie pociągów, w kasie itp. itd. Po trzecie skomunikowanie musi być utrzymane bo jak ktoś "z Polski" nie dojedzie bo autobus się spóźnił a pociąg odjechał to więcej nie pojedzie. Lepiej wcześniej przyjechać i poczekać. To taka moja opinia jako pasażera. Są kraje gdzie taki pasażerski intermodal funkcjonuje. Czyli można.