Forum

Jazda ekstremalna, czyli 5 godzin na plastiku z Kołobrzegu...

zdjęcie
Jazda ekstremalna, czyli 5 godzin na plastiku z Kołobrzegu do Poznania
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Lepszą jazdą ekstremalną było trafienie kiedyś na ówczesnym pociągu 8644 ze Świnoujścia do Wrocławia Gł. jednostki EN57-1953 ;)

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
Lukasy napisał(a):

> Lepszą jazdą ekstremalną było trafienie kiedyś na > ówczesnym pociągu 8644 ze Świnoujścia do Wrocławia Gł. > jednostki EN57-1953 ;)

Do dzisiaj na regio Zielona Góra - Szczecin Główny i relacja odwrotna często jest obsługiwana plastikami, a to 4,5 godziny trasy(do Zielonej Góry nawet 5h). Ale plastik na ówczesnym "Karmazynie" to był poziom double mega hard :)

-- 7823, odjazd!
Nie ma się czemu dziwić. Skoro PR Szczecin posiada jednostki z plastikowymi siedzeniami, czasem taki pojazd się pojawi i na dalszych trasach.

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
Lukasy napisał(a):

> czasem taki pojazd się pojawi i na > dalszych trasach.

Niby racja, ale jednak czasami aż by się prosiło, żeby dyspozytorzy (czy jak się nazywa na kolei to stanowisko) zwracali uwagę na to, co gdzie jedzie. Wiadomo, to nie takie proste - pewnie trzeba zwracać uwagę na obiegi, jakąś tam w miarę równomierną eksploatację taboru itd. itp. Ale jednak wydaje mi się, że przy odrobinie chęci "dałobysie" przydzielić skaj do Wrocławia, a plastik do Stargardu, zamiast odwrotnie. ;)

A tak swoją drogą... Czy EN57-013, którego pozyskaliśmy ostatnio, to nie jest czasem ten taki "fajny" plastik, co to nawet zagłówków nie posiada?
ilm19 napisał(a):

> Niby racja, ale jednak czasami aż by się prosiło, żeby > dyspozytorzy (czy jak się nazywa na kolei to stanowisko) zwracali > uwagę na to, co gdzie jedzie. Wiadomo, to nie takie proste - > pewnie trzeba zwracać uwagę na obiegi, jakąś tam w miarę > równomierną eksploatację taboru itd. itp. Ale jednak wydaje mi > się, że przy odrobinie chęci "dałobysie" przydzielić skaj do > Wrocławia, a plastik do Stargardu, zamiast odwrotnie. ;)

Nie ma cudów - jedzie co akurat się nawinie z elektryków ;)

> A tak swoją drogą... Czy EN57-013, którego pozyskaliśmy > ostatnio, to nie jest czasem ten taki "fajny" plastik, co to nawet > zagłówków nie posiada?

Ooo tak. Genialny wynalazek. Przy ostrzejszym hamowaniu można się przywitać potylicą z sąsiadem za pleców ;)

-- Vmax>=160 na D29-351!

Vmax>=160 na D29-351!

wysłane przez Cezar007 2

Mnie tam bardziej zastanawia, czemu ta jednostka na dwóch patykach zasuwa :) Oblodzona sieć trakcyjna, bliskość stacji, czy może chwila zapomnienia maszynisty? ;)

Obecnie: Specjalista ds. zadowalania pasażerów w SPA Dąbie, właściciel dwóch sklepów spożywczych ;)
Dawniej: Specjalista ds. transportu Follow me! ;)

wysłane przez lukaszenko 16

Cezar007 napisał(a):

> Mnie tam bardziej zastanawia, czemu ta jednostka na dwóch > patykach zasuwa :) Oblodzona sieć trakcyjna, bliskość > stacji, czy może chwila zapomnienia maszynisty? ;)

Oblodzenie trakcji całkiem możliwe, ale pozostałe 2 powody raczej wątpliwe. ale nie są nieprawdopodobne.

-- 7823, odjazd!

wysłane przez topcia45

Np. EN57-1701 to jest trzecia klasa, skaj to druga klasa.