Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Gorzów Wlkp.: Bilet do Berlina, czyli trzy w jednym!

Dariusz Barański, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MarcinB

To pierwszy poważny sukces w staraniach o bezpośrednie połączenie kolejowe Gorzowa i Berlina. Zamiast trzech biletów, kupujemy jeden. Na dodatek możemy jeździć z tym biletem miejską komunikacją.
Jednolity bilet do Berlina możemy kupować już od 15 czerwca. PKP sprzedały już w Gorzowie ok. setki takich biletów. Od piątku obowiązuje on również na komunikację miejską w Berlinie i Gorzowie. W pałacyku przy ul. Kazimierza Wielkiego podpisano porozumienie pomiędzy Gorzowem i spółką PKP Przewozy Regionalne, a po stronie niemieckiej Verkehrsverbund Berlin-Brandenburg GmbH (VBB) i NEB Betriebsgesellschaft mbH (NEB) o bilecie jednodniowym Berlin-Gorzów-Berlin.

- Dwuletnie uczestnictwo miasta w Europejskim Ugrupowaniu Interesów Gospodarczych "Linia Kolejowa Berlin-Gorzów" przynosi już efekty, choć oczywiście nie da się tak szybko zlikwidować wszelkich zaszłości - mówi Jacek Jeremicz, prokurent EUIG.

Niemieccy goście na własnej skórze przekonali się, że nie wystarczy podpisać porozumienia, ale trzeba też sprawdzić, czy ono prawidłowo funkcjonuje. - Wyjechaliśmy z Berlina o szóstej rano i kupiliśmy bilet w pociągu. Chociaż automat pokazywał nazwę Gorzów, to już na bilecie, ku naszemu zdziwieniu, Gorzowa nie było. Od czego są jednak komórki. Jeszcze w pociągu ustaliłem, że ten błąd oprogramowania ma być usunięty w najbliższych dniach. Kolejne doświadczenie czekało nas w polskim pociągu z Kostrzyna, bo konduktor nie znał jeszcze naszego biletu. Ale i tutaj, na szczęście, sprawa szybko się wyjaśniła - opowiadał Hans-Werner Franz, prezes VBB. To pokazuje, że bilet należy jeszcze rozpropagować nie tylko wśród podróżnych. Niemcy mogli się też przekonać, że w Kostrzynie trzeba czekać prawie godzinę na pociąg do Gorzowa. - Mam nadzieję, że do grudnia uda nam się tak dopasować rozkłady jazdy, aby uniknąć długiego oczekiwania - dodaje szef VBB. Spółka VBB powstała po to, aby stworzyć jednolity system korzystania z komunikacji w Berlinie i Brandenburgii. Dziś ten system służy 6 mln mieszkańców obu landów.

Wspólny bilet jest pierwszym poważnym udogodnieniem dla podróżnych wybierających się z Gorzowa do Berlina lub z Berlina do Gorzowa. Wcześniej można było kupić w Gorzowie bilet do stolicy Niemiec, ale według międzynarodowej taryfy. Kosztował aż 90,93 zł! Inna możliwość to najpierw bilet do Kostrzyna, tam trzeba było kupić tzw. mostówkę na przejazd 5 km przez granicę do Kietz, a następnie już w niemieckim pociągu kupowało się bilet do Berlina. Takie trzy bilety kosztowały razem 53,91 zł. Mostówka była konieczna do czasu wejścia Polski do strefy Schengen, kiedy kontrola graniczna i konduktorska odbywała się jeszcze na kostrzyńskim peronie. Potem w praktyce kupowało się bilet już w niemieckim pociągu na trasę Kietz-Berlin.

Przedsiębiorczy Polacy szybko wpadli na dużo tańsze rozwiązanie. Kupowali całodniowy bilet Berlin-Brandenburg, który uprawnia do przejazdu 5 osób, i proponowali podróżnym dołączenie do grupy. "Koników", którzy przez cały dzień wozili podróżnych na jednym bilecie, można było spotkać zarówno na dworcu w Kostrzynie, jak i na Berlinie-Lichtenbergu. Taki przejazd kosztował ok. 20 zł, a "przewoźnik" sporo jeszcze na tym zarabiał.

Jednolity bilet kupiony na stacji w Gorzowie kosztuje teraz 48,02 zł w jedną stronę. To tyle samo, ile trzeba zapłacić za ten sam bilet w euro w Berlinie (14 euro). Za bilet w obie strony zapłacimy podwójnie. Jednak podpisane dzisiaj porozumienie daje podróżnym bardzo istotne korzyści. Bilety jednodniowe, z Berlina tam i z powrotem, będą uprawniać do korzystania z przejazdów gorzowskimi autobusami i tramwajami, a bilety jednodniowe z Gorzowa do Berlina pozwolą nam za darmo jeździć berlińskim metrem, kolejką, autobusami i tramwajami. Bilety w jedną stronę odpowiednio będą uprawniały do przejazdu MZK w ciągu dwóch godzin od przybycia pociągu, a w Berlinie do jednego przejazdu do celu podróży w strefie Berlin AB. - Tak naprawdę, to dopiero teraz ten bilet będzie naprawdę atrakcyjny. Wydaje mi się, że taka kombinacja z komunikacją miejską powinna ukrócić ten handel biletami. Jadąc na taki wspólny bilet, oddajemy go przecież "konikowi". Tymczasem jeden przejazd metrem czy autobusem kosztuje parę euro, a z naszym biletem możemy natomiast jeździć po mieście za darmo - mówi Witold Jakubowski, naczelnik stacji PKP w Gorzowie.

Bezpośrednie połączenie ciągle jest w sferze marzeń. Pierwszą jaskółką będzie uruchomienie przez spółkę PKP Intercity od 14 grudnia międzynarodowego połączenia Warszawa-Berlin-Warszawa. IC "Stanisław Moniuszko" będzie jechał przez Włocławek, Toruń, Bydgoszcz, Piłę, Krzyż i Gorzów. Z Gorzowa pociąg wyjedzie o 6 rano i po dwóch godzinach będzie już w Berlinie. Ze stolicy Niemiec "Stanisław Moniuszko" będzie wyjeżdżał o 21. Dzięki takiej możliwości przejazdu gorzowianie zyskają również korzystne połączenie bezpośrednie z naszą stolicą: wyjazd ok. 23.30, przyjazd do Warszawy następnego dnia o godz. 8. Powrót o godz. 22.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona