Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Polska: Niemcy wjeżdżają na polskie tory

Leszek Baj, Gazeta Wyborcza,

dodane przez marko; zmodyfikowane

Niemieckie koleje wjeżdżają z hukiem na polskie tory. Potentat logistyczny DB Schenker kupuje prywatnego przewoźnika kolejowego PCC Rail. Będącemu w kłopotach państwowemu PKP Cargo przybywa potężny konkurent.
DB Schenker to prawdziwy logistyczny gigant. Obroty spółki sięgają 18 mld euro, zatrudnia 88 tys. osób, z czego 60 proc. poza Niemcami. Firma może przewieźć swoim klientom praktycznie każdy towar w dowolne miejsce na świecie, używając przy tym różnych środków transportu: samochodów, kolei, statków czy samolotów. Firmie jednak brakowało silnej pozycji na rynku kolejowym w Europie Środkowo-Wschodniej. - PCC Rail to właśnie to przedsiębiorstwo, dzięki któremu możemy się dalej rozwijać w regionie - mówił na konferencji prezes DB Schenker Norbert Bensel. - Coraz więcej firm przenosi tu swoją produkcję, a dla nich bardzo ważna jest dobra sieć logistyczna.

Nie wiadomo, ile dokładnie dotychczasowy właściciel PCC Rail Waldemar Preussner otrzymał za sprzedanie kolejowej części swojego holdingu działającego także m.in. w branży chemicznej czy energetycznej. Rynek spekuluje, że mogło to być około miliarda złotych. - Weszliśmy w przewozy kolejowe kilka lat temu, by mieć niższe koszty przewozów. Wtedy na rynku było tylko PKP. Zdarzało się, że pod koniec stycznia dostawaliśmy zawiadomienie, jakie są nowe ceny od początku stycznia - opowiada Preussner. - Teraz osiągnęliśmy taką wielkość, że dalszy rozwój jest możliwy dzięki wyjściu poza Polskę - dodaje. Stąd transakcja z niemiecką spółką.

To nie pierwsze mocne wejście zagranicznego inwestora na polski rynek kolejowych przewozów towarowych. Pod koniec 2007 r. 75 proc. w innym prywatnym przewoźniku CTL Logistics kupił Bridgepoint - duży europejski fundusz private equity. Za swoje udziały zapłacił około 1-1,5 mld zł.

Wejście kolei niemieckich na nasz rynek przewozów towarowych to dobra wiadomość dla klientów firm przewozowych. - Duże firmy z branży wydobywczej czy hutniczej będą miały alternatywę dla PKP Cargo i dostęp do szerszej palety usług - mówi Mirosław Pawełko, kierownik w Centrum Kompetencyjnym "Transport" w firmie doradczej Roland Berger.

Dla PKP Cargo to jednak wyzwanie. - Pojawienie się dużego konkurenta może pogorszyć sytuację i tak już nierentownej spółki - uważa Pawełko. W zeszłym roku PKP Cargo miało stratę operacyjną na poziomie ponad 200 mln zł. Dobił je spadek przewozów towarowych oraz kryzys gospodarczy. Firma wprowadziła plan naprawczy, zamierza zwolnić nawet kilka tysięcy pracowników.

Oficjalnie prezes Bensel mówi, że nie ma zamiaru ostro konkurować z PKP Cargo o rynek. - Chcemy dalej współpracować z PKP Cargo i konkurować o ładunki raczej z transportem samochodowym - mówi.

Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że PCC Rail z silnymi plecami w postaci DB Schenker będzie bardzo mocną konkurencją. - Nie ma sensu boksować się z PKP Cargo, bo ta firma już jest w złej sytuacji. Niemieckie koleje powoli będą wchodzić w obszary działalności PKP Cargo, a Cargo będzie je oddawać - uważa Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy