Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Płock: Z Płocka do Warszawy. Mazovia piąta dwie

Adam Małachowski, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kasiek007

Są już nowe rozkłady jazdy Kolei Mazowieckich. Najważniejsza informacja dla płocczan jest taka: "Mazovia" wyjedzie do Warszawy nie godzinę, ale siedem minut później niż do tej pory.
Próby zmian w rozkładach jazdy wywołały żywe dyskusje wśród pasażerów. Przypomnijmy: władze spółki chciały opóźnić wyjazd jedynego bezpośredniego pociągu do stolicy (4.55) o godzinę. - To tak jakby chciały go zlikwidować. Przecież pociągiem dojeżdżają setki ludzi do pracy czy szkoły. Nie będzie już dogodnego połączenia z Warszawą - oponował Czesław Azarczyk, jeden z kolejarzy, który zaangażował się w akcję zbierania podpisów przeciwko zmianom.

- Uważam, że zaproponowane przeze mnie zmiany były słuszne - ripostował wczoraj odwołany kilka dni temu prezes Kolei Mazowieckich Jakub Majewski. Według niego, na trasie z Płocka do Kutna, nie licząc kolejarzy, o tak wczesnej porze podróżowało ledwie po kilku pasażerów.
Choć nowe rozkłady mają wejść w życie dopiero w połowie grudnia, już teraz można je znaleźć na stronie internetowej niemieckich kolei DB Bahn. Co ciekawe, wyraźnie z nich wynika, że Płock będzie miał... dwa połączenia z Warszawą. Pierwszy pociąg miałby startować o godz. 5.59, czyli - tak jak zapowiadano - nieco ponad godzinę później niż do tej pory, drugi kurs byłby o 13.55.

To była propozycja Majewskiego.

- Przypuszczam, że "mój" rozkład wcześniej czy później i tak zostanie zmieniony - nie ma wątpliwości Jakub Majewski.

Nieoficjalnie potwierdziliśmy, że rozkład w takim kształcie rzeczywiście nie przetrwa.

- Nie ma na to żadnych szans - mówi jeden z pracowników spółki, który zajmował się ustalaniem nowych rozkładów. - Wycofaliśmy się już z pomysłu, który widnieje na niemieckich stronach. Wiadomo jak to w kryzysie - a to protesty ludzi, a to brak taboru... Dlatego postanowiliśmy, że "Mazovia" będzie kursowała w podobnych godzinach jak dotychczas. Pociąg wyjedzie z Płocka o 5.02, w Warszawie zamelduje się o 7.40. Odjazd z Warszawy Centralnej zaplanowaliśmy o 17.50, przyjazd na dworzec w Płocku o 20.39. Uwaga, osiem minut później odjedzie ostatni szynobus do Sierpca. To ukłon w stronę pasażerów "Mazovii", którzy będą mogli podróżować dalej.

Jak dodaje nasz rozmówca, tym samym nie będzie szynobusu do Sierpca z godz. 22.36.

- Od grudnia kurs zostanie zlikwidowany. Próbowaliśmy go ratować i dopasować pod pracowników Orlenu, ale zainteresowania dojeżdżaniem do pracy koleją nie było. W dalszym ciągu koncentrujemy się na młodzieży, którą codziennie dowozimy z Sierpca i okolic do szkół. Tu zmiany będą niewielkie. Od grudnia na tej trasie w porównaniu z obecnym rozkładem dołożymy jeden kurs [w sumie będzie ich siedem - red.]. Nie zmieni się natomiast liczba kursów z Płocka do Kutna. Nadal będą cztery połączenia plus piąty kurs "Mazovii".

Nowością będzie to, że po raz pierwszy pociąg pośpieszny "Mazovia" zatrzyma się na stacjach Łąck i Strzelce Kujawskie. W ten sposób Koleje Mazowieckie liczą na pozyskanie nowych pasażerów.

- M.in. w tym celu zaczęliśmy modernizację torów w Łącku - mówi dyrektor Zakładu Linii Kolejowych spółki PKP Polskie Linie Kolejowe w Warszawie Jan Telecki. - Oba tory stacyjne, w sumie 1,6 km, były w bardzo złym stanie. Pociągi zwalniały do 20 km na godz. Całość robót modernizacyjnych pochłonie 2,5 mln zł. Pieniądze pochodzą z funduszu kolejowego ministra infrastruktury. Orlen jako użytkownik torów co prawda wykupił trasę, ale nie może jednocześnie finansować remontów linii. To do nas należy jej utrzymanie.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona