Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Kraków: Zamarznięty pociąg? Ech, to tylko takie odczucie

Dominika Wantuch, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kasiek007

Jeśli jedziesz pociągiem i jest ci zimno, a ogrzewanie w wagonie działa, możesz winić tylko siebie i niską temperaturę. Dlaczego? Bo zimno jest odczuciem subiektywnym. A tak naprawdę to już niedługo przyjdzie wiosna.
- Na dworze mróz, a w pociągu InterRegio PKP Przewozy Regionalne nie działa ogrzewanie. W wagonach szyby od środka oszronione, temperatura wewnątrz jak na zewnątrz, a podróż trwa trzy godziny! - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik, Szymon Wróblewski. W niedzielę wracał z Warszawy do Krakowa. - Prosiłem obsługę pociągu, aby coś z tym zrobili, ale usłyszałem, że nic nie poradzą. Tak jest i już. W sobotę na tej samej trasie jechał mój brat. Miał ten sam problem. W pociągu było tak zimno, że ani kurtka, ani czapka, ani rękawiczki nie pomagały - dodaje.

- Nie dotarły do nas informacje, żeby ogrzewanie w pociągach na trasie Warszawa - Kraków nie działało. Ogrzewanie było sprawne i włączone - odpowiada Piotr Olszewski, rzecznik prasowy PKP InterRegio. - Przy niskiej temperaturze na zewnątrz odczucie temperatury pasażerów jest jednak subiektywne i może się wydawać niższe od realnej temperatury. Jeśli pasażerowie są niezadowoleni z naszych usług, mogą złożyć reklamację - dodaje.
Temperatura w pociągu przy wyjeździe ze stacji początkowej powinna mieć minimum 14 stopni Celsjusza - tak mówią przepisy PKP. Żadne jednak nie wskazują, jaka powinna panować w wagonach w czasie jazdy. - Na trasie Warszawa - Kraków pociąg rozpędza się do ponad 100 km na godzinę, a jego prędkość wpływa na obniżenie temperatury. Podobnie zresztą jak ziąb na zewnątrz i fakt, że w pociągu co jakiś czas otwierane są drzwi. Nie mamy na to wpływu - mówi Olszewski.

- Rzeczywiście w czasie jazdy powietrze na zewnątrz odbiera ze środka ciepło i obniża temperaturę. Ale jeśli pociąg oddaje więcej ciepła, to wystarczy zwiększyć ogrzewanie i będzie już wystarczająco ciepło. To nie jest problem fizyczny, tylko efektywności ogrzewania - wyjaśnia prof. Krzysztof Królas z Zakładu Fizyki Niskich Temperatur Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Czy ogrzewanie w pociągach InterRegio nie nadaje się do zimowych warunków pogodowych, czy może nikt nie pomyślał o jego zwiększeniu? - Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że ogrzewanie włączone było na maksymalną moc. Na szczęście takie duże mrozy jak w miniony weekend zdarzają się u nas rzadko i przypadki zmarznięcia pasażerów są sporadyczne - podsumowuje Olszewski.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona