Informacje

- Największe problemy wystąpiły na torowisku przy Bramie Portowej na zakręcie "dwójki" - mówi Krystyna Gawrońska, dyrektor działu inwestycji spółki "Tramwaje Szczecińskie". - Z powodu naprężeń pękło mocowanie torowiska. Jeszcze w nocy ze środy na czwartek były tam prowadzone prace. Ekipy naprawcze maja z powodu mrozów więcej wyjazdów, konieczne było także spawanie torów na torowisku przy Basenie Górniczym.

Przypomnijmy, że 1 lutego, w środę, około godz. 15.50 w okolicy Bramy Portowej wykoleił się tramwaj linii nr 2. Wypadł z torów na łuku w kierunku Niebuszewa.

Także szczeciński oddział Zakładu Linii Kolejowych ma problemy z powodu spadku temperatury.

- Pęknięta szyna może spowodować groźne konsekwencje, pracujemy obecnie w zaostrzonym rygorze, tzn. codziennie sprawdzamy stan torowisk, do tej pory takie patrole odbywały się raz na tydzień - tłumaczy Ryszard Stachowicz, zastępca dyrektora w ZLK w Szczecinie. - Do uszkodzeń dochodzi głównie na najstarszych torowiskach.

Do pęknięcia szyny w ciągu minionej doby doszło m.in na odcinkach między Piłą a Szczecinkiem, Chojną a Krzywinem oraz Godków - Mieszkowice.

Zamarzają także rozjazdy. Do takich przypadków doszło m.in. na torowisku przy Regalicy i na Dziewokliczu. To powoduje kilkuminutowe opóźnienia pociągów.

Ale ZLK ma też inne problemy, jak się okazuje tęgi mróz nie przeszkadza w pracy... złodziejom.

- 31 stycznia skradziono 840 metrów miedzianych przewodów trakcyjnych - mówi Stachowicz.- Z tego powodu doszło do zakłóceń ruchu pociągów na trasie Poznań - Szczecin.

źródło: GS24.pl