Informacje

- Wieczorem wsiadłem do pociągu relacji Szczecin - Kołobrzeg - napisał do nas internauta Mateo. - Szyby są ewidentnie przestrzelone z broni pneumatycznej. Pociąg mimo wszystko jedzie. Wydaje mi się że stwarza to realne zagrożenie dla zdrowia. Jeden mocniejszy wstrząs i wszystko wyleci raniąc pasażerów.

Do chuligańskiego wybryku doszło wcześniej, nim do pociągu wsiadł nasz Czytelnik. Było to w czasie, gdy pociąg wracał ze Szczecinka. Incydent wydarzył się we wtorek po godz .18, gdy pociąg ruszał ze stacji Szczecin Zdunowo. W sumie przestrzelonych jest 5 szyb z lewej strony szynobusu SA 136, popularnego "smerfa".

Skład został poddany oględzinom w bazie, w Kołobrzegu.

- Ktoś prawdopodobnie strzelał z wiatrówki - tłumaczy Andrzej Tomaszewski, zastępca dyrektora Przewozów Regionalnych w Szczecinie. - Straty wyceniliśmy na 25 tysięcy złotych, ucierpieli przede wszystkim pasażerowie, bo szynobus został wycofany z linii.

Zakład Przewozów Regionalnych w Szczecinie zamierza złożyć zawiadomienie do policji w tej sprawie.

Co ciekawe nie był to jedyny wybryk chuligański tego dnia, w przypadku drugiego pociągu, czyli elektrycznego zestawu trakcyjnego wybite zostały 2 szyby boczne.

Kolejarze podkreślają, że powyższe zdarzenie miało realny wpływ na zagrożenia utraty zdrowia lub nawet życia podróżnych znajdujących się w tych pociągach.

- Ale nie miało żadnego wpływu na późniejsze powstanie ewentualnego zagrożenia niebezpieczeństwa jazdy z wybitymi szybami ponieważ pojazd wyposażony jest w dwa rodzaje szyb - zapewnia Andrzej Chańko, dyrektor oddziału PR w Szczecinie. - Uszkodzone pierwsze warstwy szyb hartowanych uległy zniszczeniu natomiast drugie szyby klejone nie zostały uszkodzone.

źródło: GS24.pl