Informacje

Kontrakt jest efektem prowadzonego od 1,5 roku przetargu na dostawę taboru dla kolei DB - poinformował dziennikarzy prezes Pesy Bydgoszcz, Tomasz Zaboklicki. Pesa na razie nie ujawnia szczegółów kontraktu - liczby pojazdów, które zamówiło Deutsche Bahn oraz ich ceny. Wiadomo, że ma to być umowa ramowa na dostawy spalinowych zespołów trakcyjnych.

- Jest ogromne prawdopodobieństwo podpisania umowy ramowej z DB podczas targów Innotrans - przyznaje jednak rzecznik Pesy Michał Żurowski w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym". - Jeśli chodzi o wysokość, to będzie to bardzo dużo umowa, jedna z największych w historii Pesy. Tylko tyle mogę powiedzieć - stwierdził rzecznik. - Jeżeli chodzi o skalę tej umowy, to można ją porównać do dostawy 186 tramwajów dla Warszawy. To nie oznacza, że ta umowa też będzie warta dokładnie 1,5 miliarda złotych. Ale będzie to taki sam kamień milowy dla Pesy, jak warszawski "kontrakt stulecia" - zastrzegł.

- O wyborze polskiej firmy zdecydowała nie cena, ale doświadczenie i niemieckie certyfikaty, które zakłady zdobyły w ostatnich latach - dodał w rozmowie z dziennikarzami prezes Zaboklicki. Pesa już nie raz startowała w przetargach na rynku niemieckim. Od kilku już lat firma jest w posiadaniu certyfikatu, który dopuszcza do przetargów na tamtejszym rynku. Udało się jej już wygrać jeden kontrakt - w grudniu 2011 roku podpisała umowę na dostarczenie do należącej do Netinery Deutschland spółki Länderbahn dwunastu pojazdów spalinowych Link - takich samych, jakie sprzedała także do Czech.

Przedstawiciele Pesy przyznają, że prowadzone są wstępne rozmowy m.in. odnośnie rynków amerykańskiego i południowoafrykańskiego. Więcej na ten temat tutaj.

źródło: Rynek Kolejowy