Forum

Białogard prosi: zbudujcie nam półrogatki

PKP powinny zabezpieczyć niestrzeżone przejazdy kolejowe. Potrzebna jest sygnalizacja świetlna i półrogatki - uważa Stefan Strzałkowski, burmistrz Białogardu.

wysłane przez Sakorius

"Za brak zabezpieczeń i systemu ostrzegawczego dla kierowców przed przejazdami kolejowymi odpowiada PKP."

A kto odpowiada za to, że za kółkiem jeździ gro bezmózgich ludzi, którzy znaki "Stop" i krzyże św. Andrzeja traktują jak bilbordy reklamowe, a sygnalizację przejazdową jak lampki na choince? Kierowca ma ukończona jakąś szkołę, umie czytać, po kursie na prawo jazdy powinien znać przepisy, więc nie jest to dziecko, które musi mieć blokowaną drogę, żeby wiedzieć, że nie może przejechać. Scenariusz w każdym tego typu przypadku jest ten sam, kierowca dojeżdża do przejazdu, po czym albo się nawet nie zatrzyma, albo ruszy tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Szofer tego TIR-a, za późno dowiedział się, że z pociągiem żartów nie ma, teraz niestety jest dla niego za późno. Szkoda tylko, że w tej lekcji pokory, ucierpiał maszynista oraz majątek PKP. Przez następnych parę dni, będzie spokojnie na przejazdach, ale po jakimś czasie wszytko wróci do chorej "normy" i znów z mediów dowiemy się, że kierowca złamał przepisy i wjechał pod pociąg, a wszystkiemu będzie winna kolej.
Sakorius napisał(a):

[ciach wszystko]

Tego samego dnia, parę godzin później, pod Warszawą pod pociąg WKD wjeżdża kolejny tir, jednostka wykolejona, tira już nawet złomować nie trzeba było. Ludzie się nigdy nie nauczą...

wysłane przez KRosiak

Ale głupoty wypisujecie! Dla przykładu przejedźcie się do Tantow, po drodze są chyba 5 przejazdów jeden z drogą 113, dwa z jakimiś gminnymi wszystkie, trzy są zabezpieczone półrogatkami i dwa z polnymi drogami, gdzie droga dojazdowa na pole jest poprowadzona przez wiadukt. Wobec tego, co pisze Sakorius to w ogóle, po co na każdym skrzyżowaniu sygnalizacja świetlna, przecież obowiązuje zasada prawej ręki, ale chyba tylko w Polsce na najbardziej zapadłych drogach nawet osiedlowych dla Polaka muszą stawia znaki ustąp pierwszeństwa, bo nikt nigdy o tej zasadzie nie pamięta. Moim zdaniem to postawienie rogatki to obowiązek PKP, bo taka rogatka to na pewno nie zmniejszy bezpieczeństwa a je jedynie zwiększy. Zawsze znajdzie się jakaś „wybitna” jednostka, która wężykiem ominie taką rogatkę, ale może akurat jedna osoba więcej się przednią zatrzyma, która zignorowałaby „Andrzeja” i dlatego jest sens taką półrogatkę postawić żeby, chociaż tą jedną osobę uratować.

wysłane przez RJawdyk

KRosiak napisał(a):

> Moim zdaniem to postawienie rogatki to obowiązek PKP

Obowiązek, który jest zdefiniowany określonymi przepisami, zresztą zatrzymanie przed znakiem STOP też jest określone w przepisach - a co się dzieje to właśnie widać na przykładzie takich zdarzeń.
Nie oczekuj od ludzi, że zatrzymają się przed znakiem STOP, skoro ignorują światła, półrogatki, a nieraz i pełne rogatki. Dopóki idioci sami się nie wytępią, takie sytuacje będą się powtarzać.

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez RJawdyk

Lukasy napisał(a):

> Nie oczekuj od ludzi, że zatrzymają się przed znakiem STOP, skoro > ignorują światła, półrogatki, a nieraz i pełne rogatki. Dopóki > idioci sami się nie wytępią, takie sytuacje będą się > powtarzać.

Co nie oznacza, że trzeba przez to ponosić koszty dodatkowych zabezpieczeń, bo może akurat ktoś się zatrzyma - jak się ma nie zatrzymać to się nie zatrzyma.
RJawdyk napisał(a):

> Co nie oznacza, że trzeba przez to ponosić koszty dodatkowych > zabezpieczeń, bo może akurat ktoś się zatrzyma - jak się ma nie > zatrzymać to się nie zatrzyma.

Przykład z sąsiedzkiego Kołobrzegu: na ulicy Grzybowskiej są od lat półrogatki. No ale latem jak jaśnie oświeceni plażowicze raczą przyjechać nad morze, to nie było by dnia, żeby "zniecierpliwieni" kierujący po prostu objeżdżali owe zamknięte szlabany - no bo po co stać? Po co jakiś tam pociąg ma jechać? Przecież to Oni są królami szosy, hehe:)
KRosiak napisał(a):

> Ale głupoty wypisujecie! Dla przykładu przejedźcie się do > Tantow, po drodze są chyba 5 przejazdów jeden z drogą 113, dwa z > jakimiś gminnymi wszystkie, trzy są zabezpieczone półrogatkami > i dwa z polnymi drogami, gdzie droga dojazdowa na pole jest > poprowadzona przez wiadukt.

W Niemczech mój drogi Panie, to jest wiele rzeczy dla kierowców, których w Polsce się nie spotka na każdym kroku. Począwszy od równych dróg, kończąc jak piszesz, na półrogatkach przed przejazdami. Po drugie, skąd wiesz, czy budowy tych przejazdów nie sfinansowały gminy?

> Moim zdaniem to postawienie rogatki to obowiązek PKP, bo taka > rogatka to na pewno nie zmniejszy bezpieczeństwa a je jedynie > zwiększy.

A moim zdaniem warto też byłoby przyuczyć panów egzaminatorów z WORDu, żeby przy egzaminach zabierali kursantów w rejony przejazdów kolejowych (o ile to możliwe), a nie, że WORD wyznacza dwie standardowe trasy przejazdu dla eLki (obydwie trasy prowadzą przez przejazdy kolejowe tu w Szczecinie), a pan instruktor i tak pojedzie po swojemu - na Głębokie albo na Warszewo lub Parkową bo dla niego jest ważniejsze czy kursant kopertę zrobi. Założę się, że częstotliwość oblania na przejździe byłaby wprost proporcjonalna do oblania na skrzyzowaniach (wiem co mówie, bo przejazd zamykam kilka razy dziennie i widze, co tzw. "kiepowcy" odwalają).

> Zawsze znajdzie się jakaś „wybitna” jednostka, > która wężykiem ominie taką rogatkę, ale może akurat jedna > osoba więcej się przednią zatrzyma, która zignorowałaby > „Andrzeja” i dlatego jest sens taką półrogatkę postawić > żeby, chociaż tą jedną osobę uratować.

No powiem Ci, że na Stołczynie, przy pięciu zamknięciach średnio przy trzech jakiś idiota lub dwóch przeleci przy zamykanych rogatkach.
KRosiak napisał(a):

[ciach]

Mam nadzieje, że administracja nie będzie miała nic przeciwko linkowaniu. To w temacie. Zresztą gorąco polecam.

Kolego KRosiak. Obejrzyj ten film i odpowiedz, po co montować zaqbezpieczenia na przejeździe...

http://www.youtube.com/watch?v=DtmX74Jj9Ac

Szkoda, że go nie wciągneło...

-- Z mapy samochodowej można się dowiedzieć wszystkiego, oprócz tego, jak ją złożyć.

wysłane przez KRosiak

Kierując się waszą logiką to może w ogóle zlikwidujmy wszystkie znaki na drogach, „zebry”, sygnalizatory, skoro i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto i tak złamie przepisy. W ogóle to, po co nam jakiekolwiek przepisy i prawa skoro i tak nie są respektowane. Czy na pewno tego chcecie? Wydaje mi się, że warto jest takie zabezpieczenia montować po to, że choćby jeden „ktoś” się zatrzymał i uratował tym samym życie i dla tego jednego życia moim zdaniem warto wydawać pieniądze na takie zabezpieczenia. Kto to będzie sponsorował PKP, czy samorząd? nie wiem. Mnie, normalnego obywatela, który płaci podatki nie powinno to w ogóle interesować, życzę sobie tylko tyle żeby każde takie niebezpieczne miejsce było odpowiednio oznaczone i zabezpieczone tak jak jest wszędzie indziej w europie. Jeżeli chcecie się godzić bycie jej zaściankiem to wasza sprawa. Dla przykładu MaK zadzwoniłeś na policję jak widziałeś taką sytuację? Niemcy nie mają oporów żeby na autostradzie „podkablować” kogoś, jeżeli jedzie niebezpiecznie autostradą. Tak, u nas nie ma autostrad...

Jeżeli dla was ważniejsze jest to, że kibel się uszkodził albo teksty w stylu „szkoda, że go nie wciągnęło...” to sorry to chyba i tak nie dojdziemy do żadnego consensusu. Bo to chyba życie ludzkie powinno by najważniejsze bezpieczeństwo podróżnych i kierowców a takie półrogatki chyba raczej działają na plus a nie przeciwnie no chyba, że się mylę. Poza tym wszystkich nie można mierzy tą samą miarą nikt z nas (chyba) nie wie jak tak naprawdę do tego doszło i dlaczego: może koleś się spieszył, zasnął, zagapił się, był przemęczony. Różne mogą by przyczyny, o których niestety się nigdy nie dowiemy. Z artykułu poza tym w ogóle nie wynika czy tam był „Andrzej”, STOP czy cokolwiek innego, dlatego wasze jednoznaczne ogólnikowe oceny tego zdarzenia są nie porządku.

Co do egzaminów itp. To dalej tak będzie i kolejne reformy systemu egzaminowanie nic nie zmienią, jeżeli szkolenie kierowców polega na tym, żeby nauczyć ich zdać egzamin a nie nauczy zasad ruchu (wspomniana przeze mnie zasada prawej ręki) i po prostu jeździć samochodem?
Krzysiek, życie jest najwyższą wartością. Ale co z tego, jeśli niektórzy nie potrafią uszanować swojego życia, a najczęściej i życia współpodróżnych i wjeżdżają na czerwonym świetle, albo robią slalom między półrogatkami? Większość kierowców nic sobie nie robi z tego, że po torach jeżdżą pociągi. Przecież nie są to zabaweczki, które zatrzymasz ruchem ręki - dobrze o tym wiesz.

Jest sens robić zabezpieczenia, nawet dla tej jednej potencjalnej ofiary. Ale mi rozchodzi się głównie o to, że nawet przy najnowszych zdobyczach techniki znajdzie się jeden skończony idiota, który pominie czerwone światło, a później wszyscy będą domagać się rogatek i Bóg wie jeszcze czego. I co wtedy - dać kurze grzędę - bo "jeszcze wyżej siędę"?

A te czerwone światło to choinka, ozdoba do popatrzenia się, jak ładnie pulsuje? Czerwone światło oznacza ZAKAZ WJAZDU! Ale co z tego, skoro kierowcy po minucie oczekiwania pod rogatką, potrafią wyjść z samochodu i podnieść zaporę.

O pieszych nawet wspominać nie będę. Kolej jest kryta, dopóki pulsuje czerwone światło.

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez RJawdyk

Ostatnie zdanie w artykule jest piękną puentą na ten temat - jak burmistrz chce to niech za to zapłaci.

wysłane przez marko 4

RJawdyk napisał(a):

> Ostatnie zdanie w artykule jest piękną puentą na ten temat > - jak burmistrz chce to niech za to zapłaci.

I tak powinno być. Jak chce to niech płaci. Na całym świecie są przejazdy niestrzeżone, tylko w Polsce wszystkie muszą mieć zapory...

wysłane przez Lukasy

marko napisał(a):

> I tak powinno być. Jak chce to niech płaci. Na całym > świecie są przejazdy niestrzeżone, tylko w Polsce wszystkie > muszą mieć zapory...

... a najlepiej półrogatki, by można było omijać je slalomem.

PS. Chyba nie ma sensu komentowanie takich artykułów. Ludzie zawsze będą nastawieni, że "chcą i im się należy". I za każdym razem będziemy się złościć na takich roszczeniowców.

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/