Forum

W Korzybiu zawiodła łączność

Bezpośrednią przyczyną zderzenia pociągów w Korzybiu w lipcu 2010 r. było uruchomienie pociągu z Korzybia bez wymaganego pozwolenia – czytamy w raporcie z badania wypadku na szlaku Kępice – Korzybie, opublikowanym kilka dni temu na stronie Europejskiej Agencji Kolejowej. Raport wyminia także szereg poważnych nieprawidłowości, m.in.: niesprawną łączność, użycie niewłaściwych lokomotyw oraz używanie telefonów komórkowych przez maszynistów.

wysłane przez wojtazz 42

A personalnie kto jest winny?

wysłane przez pioko17 38

Czy wynika z tego, że maszynista pociągu 89522 opuścil stację przy sygnale S1? Czemu nikt tu o tym nie wspomniał, bo moim zdaniem to był najważniejszy błąd.

wysłane przez marko 4

pioko17 napisał(a):

> Czy wynika z tego, że maszynista pociągu 89522 opuścil > stację przy sygnale S1? Czemu nikt tu o tym nie wspomniał, > bo moim zdaniem to był najważniejszy błąd.

Nie, miał podany wyjazd. W Korzybiu pociąg wjechał "na wprost" i miał podane białe światło na wyjazdowym.

-- Ten trzeci i najgłupszy...

wysłane przez Bodek

marko napisał(a):

>  > Nie, miał podany wyjazd. W Korzybiu pociąg wjechał "na > wprost" i miał podane białe światło na wyjazdowym.

Problem w tym, że na tej linii w obrębie mijanek ZTCP są tylko sygnalizatory pozwalające na wjazd na mijankę, a nie ma ich odpowiedników dla wyjazdu z mijanek na szlak. Pozwolenie na wyjazd na szlak daje dyżurny ruchu odcinkowy ze stacji w Miastku, który niestety nie miał podglądu sytuacji na linii (system nie działał już od jakiegoś czasu), a dodatkowo w obrębie Korzybia były problemy z łącznością radiową. Stąd komunikacja za pomocą komórek.