Forum
"Portowiec - przedziałowiec"
wysłane przez lukaszenko 16
-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
wysłane przez Wojciech
> To dlaczego na relacji Wrocław Główny - Zielona Góra - > Szczecin Główny i na trasie Świnoujście - Goleniów - > Szczecin Główny - Zielona Góra - Wrocław Główny też > nie dadzą składu EU07/EP07+np.6 wagonów przedziałowych > drugiej klasy tylko przez 8-9 godzin trzeba się kisić w > starych jednostkach. Pomijam fakt, gdyby było one nowe lub > chociaż w dobrym stanie. A tu "takiego wała jak Polska > cała".
PR nie ma EU/EP07 na stanie. Z Cargo mogli by wypożyczyc ewentualnie EU07, tylko najbliżej są one w Wielkopolskim Zakładzie Społki Cargo , wiec tez nie bardzo. Puszczanie na IR np. do Krakowa jednostki to jest paranoja i absurd jakich mało.
-- "Co u innych nierealne, u nas staje się normalne" Tramwaje Szczecińskie
"Co u innych nierealne, u nas staje się normalne" Tramwaje Szczecińskie
wysłane przez Lukasy
> PR nie ma EU/EP07 na stanie. Z Cargo mogli by wypożyczyc > ewentualnie EU07, tylko najbliżej są one w Wielkopolskim > Zakładzie Społki Cargo , wiec tez nie bardzo. Puszczanie na > IR np. do Krakowa jednostki to jest paranoja i absurd jakich > mało.
Jednemu się podoba, innemu zaś nie. Paranoją jest puszczanie czterdziestoletnich jednostek podmiejskich do ruchu dalekobieżnego, niemniej chwalebne są czasy jazdy - TLK około 10.40 ze Szczecina przyjeżdża do Krakowa o 21.05, a IR ze Szczecina o 11.17 jest w Krakowie już o 21.00. Widać, że IC raczej nie poszło po rozum do głowy i jak rozpropagowali krótki czas jazdy przez CMK, tak np. Światowid we Wrocławiu stoi jakieś 40 minut. Po co? Nie interesuje mnie to, pojadę InterREGIO.
Poza tym narzekacie na jednostki. EZT to zazwyczaj gwarancja ciepła (nawet w nadmiarze), tymczasem te chojnickie dwójki to też roczniki 1975 i starsze, więc swoje lata mają. A wiadomo, jak jest np. ze szczelnością drzwi i okien oraz z ogrzewaniem w tych - jakby nie patrzeć - niemłodych wagonach.
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez Bodek
> Poza tym narzekacie na jednostki. EZT to zazwyczaj gwarancja > ciepła (nawet w nadmiarze), (...)
Tak, ale tylko podczas postoju. Ostatnio miałem wątpliwą przyjemność podróżować do Koszalina (poc. o 7:35 ze Szczecina Gł.) przy temperaturze -12 st. C i opadach śniegu. Póki staliśmy w Szczecinie było na prawdę ciepło i przyjemnie. Sielanka się jednak skończyła gdy pociąg zaczął przekraczać 60 km/h. Wówczas z nieszczelnych okien śnieg zaczął się wdzierać do wnętrza jednostki a razem z nim mroźne powietrze. Jeszcze przed Stargardem było zimno i większość ludzi siedziała opatulona czym się dało. Ciepłe i w miarę przyjemne są jedynie jednostki po NG, czyli te które mają nowe okna (z podwójnymi szybami), w tym SPOT-y. Pozostałe to złomy nie nadające się do eksploatacji zimą.
> tymczasem te chojnickie dwójki to > też roczniki 1975 i starsze, więc swoje lata mają. A wiadomo, > jak jest np. ze szczelnością drzwi i okien oraz z ogrzewaniem w > tych - jakby nie patrzeć - niemłodych wagonach.
Chojnickie (i nie tylko) piętrusy serii Bdhpumn wyprodukowano pod koniec lat 80. Są o niebo lepsze od kibli pod każdym względem, także zimą. Ich szczelność to kwestia utrzymania przez właściciela, a nie ich niewłaściwej konstrukcji. Partery które się ostatnio pojawiły na IR to przypuszczalnie wagony serii Az, czyli zdegradowane jedynki (bo głównie takie zostały w PR). Te które mają stare (kanciaste) okna często faktycznie szczelnością nie grzeszą, ale w przeszłości wielokrotnie trafiałem na egzemplarze całkiem szczelne i ciepłe. Ale mają tylko po 6 miejsc w przedziałach, więc wygoda zrekompensuje ewentualne inne niedostatki.
wysłane przez Lukasy
[o kiblach]
O jednostkach można się rozprawiać i rozprawiać. Ostatnio miałem nieprzyjemność jechać do Kluczborka ED72-018, gdzie słabo było z ogrzewaniem, a przez nieszczelne okna nawiewało śniegu. Wracałem stamtąd krakowskim EN71 (zastępstwo) i mimo pojedynczych okien oraz skajowych siedzeń było lepiej, cieplej, wygodniej! Nie ma co rozgraniczać, jedne to złomy, inne to cuda techniki ;)
> Partery które się ostatnio pojawiły na IR to przypuszczalnie > wagony serii Az, czyli zdegradowane jedynki (bo głównie takie > zostały w PR).
Przyszły najstarsze 111A, jestem tego pewien.
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez Kriz8
> Przyszły najstarsze 111A, jestem tego pewien.
Chojnickie "trufle" to 111Ab i 111Ac, czyli pierwsza połowa lat siedemdziesiątych. Łódzkie, to jedna sztuka 111Aw rocznik '88 i jedna sztuka 111Ay rocznik '89.
-- Drogie dzieci, pora już dorosnąć.
Pokemony atakują...
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> Chojnickie "trufle" to 111Ab i 111Ac, czyli pierwsza połowa lat > siedemdziesiątych. Łódzkie, to jedna sztuka 111Aw rocznik 88 i > jedna sztuka 111Ay rocznik 89.
Nie mogli ściągnąć jakiś lepszych wagonów do obsługi tych połączeń? W PR przecież zostało sporo wagonów piętrowych po modernizacji ( m.in. klejone szyby ). Nie wydaje mi się by wszystkie miały zatrudnienie przy obsłudze innych połączeń...
wysłane przez Bodek
> > Nie mogli ściągnąć jakiś lepszych wagonów do obsługi tych > połączeń? W PR przecież zostało sporo wagonów piętrowych po > modernizacji ( m.in. klejone szyby ). Nie wydaje mi się by wszystkie > miały zatrudnienie przy obsłudze innych połączeń...
Prawda, ale wiele z nich stoi w krzakach w oczekiwaniu NR, bo wyjeździły swój limit kilometrów do kolejnej naprawy. Ja bym nie miał nic przeciwko, gdyby na którymś obiegu pojawiła się klasyczna Bipa :) Przynajmniej byłoby ciepło i nie brakowałoby miejsc siedzących.
wysłane przez lukaszenko 16
-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
wysłane przez MarcinB
[ciach]
Z tym ciepłem to jest różnie. W EN57, z ogrzewaniem pod siedzeniami to jest tak, że jak działa, to dłużej niż godzina nie wysiedzisz, a na sąsiednim może być chłodno. W ED72 już bywa lepiej, no i w EDKACH jest przedział 1 klasy, użytkowany teraz jako 2. Ostatnio jechałem ze Szczecina do Łodzi i trasę Szczecin do i z Ostrowa Wlkp pokonywałem właśnie EDKAMI. Komfort jazdy duży, ciepło, i cena przystępna. Są niestety też i minusy. Jeżeli PR szybko nie wymieni taboru na nowszy i mniej awaryjny to ludzie jednak zaczną uciekać do PIC-u. Na 4 pociągi, którymi jechałem, tylko "Barbakan" do Ostrowa Wlkp był punktualny. Pozostałe już niestety spóźnione i to o godzinę lub dwie. Ja na razie chwalę regio i interregio, i mam nadzieję dalej korzystać z tych pociągów. BTW puszczenie na trasę Szczecin - Kraków SPOT-a powinno już być karane i podlegać pod interwencję w Strasburgu.
-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
wysłane przez lukaszenko 16
> BTW puszczenie na trasę Szczecin - Kraków SPOT-a powinno już być > karane i podlegać pod interwencję w Strasburgu.
I to nie tylko na trasie Szczecin - Kraków. Taka obsługa jest również na połączeniach: Szczecin Główny - Zielona Góra Wrocław Główny - Świnoujście Poznań Główny - Głogów przez Zieloną Górę.
-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
wysłane przez manieQ1991 10
> Wrocław Główny - Świnoujście
Żeby tu jeszcze jeździł ten SPOT...
wysłane przez MarcinB
> > Wrocław Główny - Świnoujście > > Żeby tu jeszcze jeździł ten SPOT...
Uwierz mi, byś go przeklinał już po godzinie jazdy. Od SPOT-a to chyba "fullplastik" jest tylko gorszy.
-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
wysłane przez MarcinB
> I to nie tylko na trasie Szczecin - Kraków. Taka obsługa jest > również na połączeniach: > Szczecin Główny - Zielona Góra > Wrocław Główny - Świnoujście > Poznań Główny - Głogów przez Zieloną Górę.
Może wynika to z faktu, że są to pociągi REGIO, a nie INTERREGIO i stąd wynika ich mniejszy komfort. Mogę tylko zgadywać, ale przy małej ilości EDKÓW taka może być prawda.
-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
wysłane przez lukaszenko 16
> Może wynika to z faktu, że są to pociągi REGIO, a nie INTERREGIO > i stąd wynika ich mniejszy komfort. Mogę tylko zgadywać, ale > przy małej ilości EDKÓW taka może być prawda.
Czy wiesz może (jak już wyżej pisałem), czy nie dałoby się w EN57/EN71 i innych EZT zrobić przedziałów jak w normalnych wagonach do obsługi TLK?
-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
wysłane przez Lukasy
> Czy wiesz może (jak już wyżej pisałem), czy nie dałoby się w > EN57/EN71 i innych EZT zrobić przedziałów jak w normalnych > wagonach do obsługi TLK?
A ja na przykład wolę bezprzedziałowe.
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez lukaszenko 16
> A ja na przykład wolę bezprzedziałowe.
Nie mówię, że każdy EZT przerobić. Ale takie, które jeżdżą na IR i innych trasach dalekobieżnych, bo jechanie 10 godz w bezprzedziałówce bez możliwości wygodnego podróżowania jest mordęgą.
-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
wysłane przez MaK
> Nie mówię, że każdy EZT przerobić. Ale takie, które jeżdżą na > IR i innych trasach dalekobieżnych, bo jechanie 10 godz w > bezprzedziałówce bez możliwości wygodnego podróżowania jest > mordęgą.
No nie wiem. Trzykrotna podróż pociągiem IC (Galicja, Światowid, Rybak) w rozkładzie 2008/09, zimową porą doprowadziła mnie do skrajnego zamarznięcia. Za to w zwykłym "kiblu" PR-ów, zawsze było jak w saunie.
Fakt... że to tylko z mojego przypadku. Ale jednak w zime, dla zwykłego podróżnego bardziej liczy się temperatura, niż przedział.
BTW... bezprzedziałowe wagony znajdziesz nawet w najbardziej "prestiżowych" pociągach EIC. Po to płacisz tak mało... żeby dojechać do celu. Zawsze możesz dopłacić więcej, i za pare (dziesiąt?) miniut pojechać w wagonie przedziałowym.
-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...
wysłane przez MarcinB
> Czy wiesz może (jak już wyżej pisałem), czy nie dałoby się w > EN57/EN71 i innych EZT zrobić przedziałów jak w normalnych > wagonach do obsługi TLK?
Nie wiem, mogę tylko zgadywać. Zrobić można wszystko, tylko pytanie po co? Ile się wygospodaruje takich przedziałów? 2, 3 (choć śmiem wątpić), a poprzez zmianę zabudowy, dostawienie ścian działowych zmniejszy się powierzchnia użytkowa EZT i tym samym jego pojemność. Pomijam już koszty, które będą niewspółmiernie wyższe od iluzorycznych zysków. Nie ma sensu na nowo wymyślanie koła, są już wagony przedziałowe. Mam wielką nadzieję, że PR zmodernizują szybko swój tabor by nie tracić klientów. IMHO, ja również opowiadam się za EZTami jako pociągami bezprzedziałowymi.
-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
wysłane przez Lukasy
> Z tym ciepłem to jest różnie. W EN57 (...)
Są kible i kible ;-)
> BTW puszczenie na trasę Szczecin - Kraków SPOT-a powinno już > być karane i podlegać pod interwencję w Strasburgu.
Ponoć pojechał awaryjnie ostatnio, bo zepsuła się bazowa jednostka gdzieś na Śląsku.
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez manieQ1991 10
wysłane przez Kriz8
> Dodam, że w dniu wczorajszym (tj. 29.12) IR "Portowiec" > jechał już bez piętrusów. Posiadał 4 wagony > przedziałowe (pierwszy z Łodzi Fabrycznej oraz trzy z > Chojnic). Był prowadzony przez ET22-910.
Hmmmm. Wczoraj IR "Portowiec" do Warszawy na 4 chojnickich dwójach. Z Warszawy jeden piętrus i dwie łódzkie dwóje. Może IR "Mewa" widziałeś?
-- Drogie dzieci, pora już dorosnąć.
Pokemony atakują...
wysłane przez manieQ1991 10
> > Hmmmm. Wczoraj IR "Portowiec" do Warszawy na 4 chojnickich > dwójach.
Może masz racje, bo pierwszego wagonu do końca nie widziałem.
> Może IR "Mewa" widziałeś?
Niestety nie widziałem.