Forum
Koleją do Wrocławia 3 godziny szybciej, ale za 10 lat
wysłane przez lukaszenko 16
wysłane przez arkom
-- Solniczka,Soldek,Solidaris, a może po prostu Solaris?
wysłane przez Bodek
> Myślę, że jeżeli pociągi mają jechać 160km/h to za 10 lat > okaże się że ta prędkość znowu będzie bardzo mała. Do > francuskiego przewoźnika brakuje nam 100 lat aby mieć do co > oni mają teraz. > Jakiś dyrektor z PLK-i chciał zabłysnąć, dziennikarz temat podchwycił i wyszło info mające niewiele wspólnego z rzeczywistością. Do tego rok cudów i kiełbasy wyborczej - wszystko jasne :/ Na terenie naszego województwa żadnych poważniejszych robót się na razie nie przewiduje. Być może na południowym fragmencie coś się ruszy, ale nie ma mowy o żadnej modernizacji, a jedynie o naprawach odtwarzających stan linii sprzed zapaści. V max nie przekroczy 120 km/h (o ile nie 100). Wszystko związane jest z planowaną kompleksową modernizacją ciągu E-59, czyli linii Poznań-Szczecin i Wrocław-Poznań, która wymagać będzie przesunięcia z niej na nadodrzankę niemal całej masy towarowej. Dlatego w ciągu najbliższych 3 lat coś na nadodarzance faktycznie ma się ruszyć, ale powtarzam, żadna modernizacja. Modernizacja z prawdziwego zdarzenia przewidywana jest po roku 2016, co w praktyce oznacza po 2020, bo nie wierzę, że będą modernizowali linię kilka lat wcześniej połataną i wyremontowaną. W tej chwili kasa jest tylko na opracowanie dokumentacji przedprojektowej modernizacji tej linii, czyli studia wykonalności i inną unijno środowiskową papierologię. Nic poza tym. Sorry za mało optymistyczną informację.
Z linią Poznań - Szczecin też jest problem. Modernizacja miała ruszyć na dobre już w tym roku. Jeśli ziszczą się scenariusze, które słyszałem w Centrali PLK-i w Warszawie (a wszystko na to wygląda) to niestety, ale także i tu roboty nie ruszą przed 2014. Firma wykonująca studium wykonalności tej modernizacji dała ciała. Rozwiązania które zaproponowali były podobno na poziomie studenta I roku, nie mającego pojęcia o budowie i projektowaniu infrastruktury kolejowej. W efekcie mocno przekroczony został termin wykonania studium przewidziany harmonogramem (nawiasem mówiąc nie wiem czy zostało ono w końcu odebrane). W efekcie kolejarze obawiają się, że nie zdążą przeprowadzić wszystkich procedur przetargowych i samej modernizacji w wymaganym terminie, a to z kolei grozi brakiem możliwości otrzymania unijnego dofinansowania całego zadania. Do tego trzeba wspomnieć o silnym lobbingu innych regionów na rzecz modernizacji linii na ich terenach. Prawdopodobnie zadanie przejdzie więc na kolejny okres finansowania, czyli 2013-2020.
> Dzieje się dzieje na E65 teraz grzebią na południu > Wrocek-Poznań zdaje się. Potem przyjdzie kolej na > Poznań-Szczecin. Zresztą ten odcinek i tak jest zadbany,
Poznań - Krzyż (granica sekcji) nie jest w najlepszym stanie.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> Poza tym miała być modernizacja do 200 km/h. Kiedy ona może się > zacząć?
Podobno pod koniec tego roku (była mowa o wrześniu) a koniec w 2015, jeżeli kasa z unijnego projektu. Do 200 km/h będzie robiona, ale podobno nie cała. W trudnych odcinkach będzie 160 km/h, ale nie wiem co i jak dokładnie.
> > Poznań - Krzyż (granica sekcji) nie jest w najlepszym stanie. > > Faktycznie zapomniałem o tym odcinku, ale tam chyba od dawna było > gorzej niż na "naszym".
Bardziej to, że poznaniacy zmodernizowali swój odcinek nieco szybciej niż nasz, czyli początki lat 90-tych (albo i wcześniej?). Oni jeździli 120, a my 40. My za to zrobiliśmy swój odcinek bardziej na "wypasie", podkłady strunobetoowe itd. stąd i pewnie dłuższa żywotność, szczególnie jeżeli wliczymy cykliczne szlifowanie szyn.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> Bardziej to, że poznaniacy zmodernizowali swój odcinek nieco > szybciej niż nasz, czyli początki lat 90-tych (albo i wcześniej?). > Oni jeździli 120, a my 40. My za to zrobiliśmy swój odcinek > bardziej na "wypasie", podkłady strunobetoowe itd. stąd i pewnie > dłuższa żywotność, szczególnie jeżeli wliczymy cykliczne > szlifowanie szyn.
Zobaczymy co będzie się działo na 273. Nieoficjalne głosy mówią, że "coś" ma się zacząć już w tym roku ;)
Jeżeli wszystko będzie odbywać się w/g planów i "marzeń", to raczej do Wrocławia będziemy jeździć już tylko po nadodrzance.
-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...
> Zobaczymy co będzie się działo na 273. Nieoficjalne głosy mówią, > że "coś" ma się zacząć już w tym roku ;)
Wczoraj na głównym były rozwieszane plakaty, które przepraszały podróżnych za utrudnienia w związku z remontem "nadodrzanki". Z resztą stoi u Ciebie podbijarka, więc coś musi być na rzeczy :)
> Jeżeli wszystko będzie odbywać się w/g planów i "marzeń", to > raczej do Wrocławia będziemy jeździć już tylko po nadodrzance.
Niekonieczne. IC dalej będzie zależało na obsłudze jak najwiekszych potoków, a Poznań jest idealnym generatorem. Zapełnienie znacznego składu nie stanowi tam problemu. Nadodrzanka, no cóż, ma tych generatorów mniej i na dodatek mniejszych. Myślę, że tutaj na modernizacji bardziej skorzystają PR-y, mamy już bezpośrednie połączenia z Wrocławia na REGIO, może jakiś IR? O ile w ogóle PR-y będa za te pare lat jeszcze istnieć.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> Wczoraj na głównym były rozwieszane plakaty, które przepraszały > podróżnych za utrudnienia w związku z remontem "nadodrzanki".
Ummm... Zastanawiające
> stoi u Ciebie podbijarka, więc coś musi być na rzeczy :)
Nie stoi. Czasem wpada na roboty torowe. Czyli tak jak dotychczas. Łatanie dziur, żeby jeszcze się trzymało :P
> Niekonieczne. IC dalej będzie zależało na obsłudze jak najwiekszych > potoków, a Poznań jest idealnym generatorem. Zapełnienie znacznego > składu nie stanowi tam problemu. Nadodrzanka, no cóż, ma tych > generatorów mniej i na dodatek mniejszych. Myślę, że tutaj na > modernizacji bardziej skorzystają PR-y, mamy już bezpośrednie > połączenia z Wrocławia na REGIO, może jakiś IR? O ile w ogóle > PR-y będa za te pare lat jeszcze istnieć.
Porównaj sobie kilometraż do Wrocka po 273 i przez Poznań. Dodaj do tego Rzepin. Oraz turystyczne walory w postaci elektrowni Dolna Odra ;)
-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...
wysłane przez lukaszenko 16
> Porównaj sobie kilometraż do Wrocka po 273 i przez Poznań. Dodaj do > tego Rzepin. Oraz turystyczne walory w postaci elektrowni Dolna Odra ;)
Według PKP: 1. Ze Szczecina Głównego do Wrocławia Głównego przez Poznań wychodzi 379km; 2. Ze Szczecina Głównego do Wrocławia Głównego przez Zieloną Górę wychodzi 360km
A więc użytkowniku MaK, różnica wychodzi porażająca. Zarówno w długości podróży jak, i w cenie. Więc lepiej dobrze to sobie przekalkulować. Te 19km różnicy ci nie zrobi.
-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
> Nie stoi. Czasem wpada na roboty torowe. Czyli tak jak dotychczas. > Łatanie dziur, żeby jeszcze się trzymało :P
Ratowanie trupa. A już miałem nadzieję :)
> Porównaj sobie kilometraż do Wrocka po 273 i przez Poznań.
Różnica 19 km. Specjalnie będziesz trasował pociąg pospieszny nadodrzanką aby zaoszczędzić 19 km i pominąć 500 tys. Poznań, który generuje znaczny potok?
> Oraz turystyczne walory w postaci elektrowni Dolna Odra ;)
I bagien, przez które osiadła z połowa nasypów ;)
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> Ratowanie trupa. A już miałem nadzieję :)
Nie do końca. Coś się dzieje. I to jest ważne. Coś się rozkręca. Ale na razie nie chcę zapeszać.
> > Porównaj sobie kilometraż do Wrocka po 273 i przez Poznań. > > Różnica 19 km. Specjalnie będziesz trasował pociąg pospieszny > nadodrzanką aby zaoszczędzić 19 km i pominąć 500 tys. Poznań, > który generuje znaczny potok?
Bardziej patrzałbym na 273, jako na magistrale towarową, oraz alternatywę dla trasy "poznańskiej". Sam wiesz, jak na 351 jest ciasno z wykresem. Wcisnąć czasami cokolwiek graniczy z cudem. Nie wiadomo jeszcze jak będzie wyglądała kondycja dwóch "spółek gigantów" pasażerskich. Jeżeli wszystko pójdzie w dobrą stronę i nadal będą ze sobą tak konkurować, to na 351 będzie jeszcze "gęściej".
> I bagien, przez które osiadła z połowa nasypów ;)
Ale tylko tych "po wojennych".
-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...
> > Różnica 19 km. Specjalnie będziesz trasował pociąg pospieszny > > nadodrzanką aby zaoszczędzić 19 km i pominąć 500 tys. Poznań, > > który generuje znaczny potok? > > Bardziej patrzałbym na 273, jako na magistrale towarową, oraz > alternatywę dla trasy "poznańskiej".
I tak wszystko co jedzie Wrocław - Szczecin pchane jest na nadodrzankę, a nawet są pociągi prywaciarzy które jada Poznań - Rzepin - Kostrzyn - Szczecin. Właśnie to linia "poznańska" ostatnio podpadła, do takiego stopnia, że w dzień powszedni w środku doby można trafić na 6-godzinną dziurę w ruchu towarowym.
> Wcisnąć czasami cokolwiek graniczy z cudem.
Tego bym nie powiedział ;) Może fakt, problem jest u nas, w Szczecinie, gdzie między Dąbiem a Regalicą przejeżdża 80% pociągów, ale to jest wąskie gardło na odcinku zaledwie 4 km, na dodatek z SBL-ką. Czy "nadodrzanka" będzie miała SBL, nie wiem. Jeżeli nie, przepustowość będzie zdecydowanie niższa w stosunku do 351.
> Nie wiadomo jeszcze jak będzie wyglądała kondycja dwóch "spółek > gigantów" pasażerskich. Jeżeli wszystko pójdzie w dobrą stronę i > nadal będą ze sobą tak konkurować, to na 351 będzie jeszcze > "gęściej".
Trzeba liczyć się z tym, ze kolejne spółki będą wchodzić na nasz rynek, tutaj szczególnie widzę miejsce dla DB.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> Jeżeli wszystko pójdzie w dobrą stronę i > nadal będą ze sobą tak konkurować, to na 351 będzie jeszcze > "gęściej".
To chyba dla nas lepiej. Będzie lepsza oferta, która jest jak na tak duże miasto słaba. :)
A propo nadodrzanki: rozumie ktoś, dlaczego na odcinku Chojna - Kostrzyn po torze nr 1 Vmax to 50 km/h, a po torze 2 to 100 km/h?
> A propo nadodrzanki: rozumie ktoś, dlaczego na odcinku Chojna - > Kostrzyn po torze nr 1 Vmax to 50 km/h, a po torze 2 to 100 km/h?
"Dwójka" była jakiś czas temu "podkręcana", wymiana szyn bodajże? Wcześniej 100 kończyła się w Namyślinie.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> A co z E65? PLK już od kolku lat rozdaje ulotki z planami > remontu linii do Poznania do 200 kmh i nic się nie dzieje...
Po pierwsze nie E65 (bo to linia Warszawa-Gdynia) tylko E59.
Po drugie nie zapominajcie, że zaczął nam się rok cudów, bo w tym roku będą wybory.