Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Koszmarna podróż z Warszawy do Szczecina
zablokowany
Fatalny debiut kolejowej spółki Przewozy Regionalne na nowej trasie. Pasażerowie jechali nieogrzewanymi wagonami z dziurawymi oknami i wysmarowanymi kałem toaletami
wysłane przez MarcinB
Krasiu napisał(a):
> 1. Przewozy Regionalne same przyznały, że w pociągu wystąpiły > problemy z ogrzewaniem. Naprawionym w Poznaniu. Do tego czasu w > pociągu była lodownia
Sam fakt, że na trasie do Poznania pasażerowie podróżowali w zimnych wagonie jest niedopuszczalny. Natomiast wielce "rzetelna" GW nie wspomniała, że w Poznaniu ogrzewanie naprawiono. Wiem, fakt ten nie pasował do dramatycznego w formie protest artykułu.
> 2. Zdjęcia mogę przekazać administracji, która może umieścić > je w odpowiednim miejscu. Pozostanie ciekawa pamiątka.
Przekaż, albo udostępnij na jakimś innym portalu. Znajdzie się wielu ciekawych.
> 3. Uwagi w rodzaju czy radnego stać na taki czy inny telefon oraz > powtarzanie sformułowania „wybiórcza” dowodzą jedynie, że > od argumentów większe znaczenie mają sympatie polityczne i > czytelnicze. Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że wszystko co > jest w GW ociera się o kłamstwo to nic na to nie poradzę.
Tu nie mają znaczenia sympatie polityczne i czytelnicze. To, że dziennikarze (na szczęście nie wszyscy) GW, KS, GS i innych tabloidów prezentują poziom kreta na Żuławach, jest niezaprzeczalnym faktem i nie podlega dyskusji (vide ostatni artykuł o braku wahadła na Żołnierskiej).
> 4. Zdziwionych tym, że tłumy zrozpaczonych pasażerów nie > zgromadziły się pod redakcją GW pytam: ilu pasażerów jadących > w niedzielny poranek pociągiem ma przy sobie numer telefonu – > chociażby stacjonarny – do redakcji Gazety Wyborczej?
Pan radny Wijas ten numer zawsze przy sobie, przezorny zawsze ubezpieczony. Zapewne miał przy sobie jeszcze ze 3 telefony zapasowe, bo wiadomo, jeden mógł nie zadziałać.
> 5. Ponieważ dotychczasowe moje doświadczenie wskazuje, że > antyfani GW gotowi są zaprzeczyć wszystkiemu co GW napisze > (nawet, że spadł śnieg) dalszą dyskusję na ten temat uznaję > za bezcelową. Cokolwiek napiszę i tak zostanie uznane przez > niektórych za jakieś złośliwe wymysły.
Nie wszystkiemu, ale wierutnym bzdurom oczywiście i nie tylko GW, ale i innym tabloidom (vide ostatni artykuł o braku wahadła na Żołnierskiej). Nie byłem w tym pociągu, nie widziałem, nie słyszałem więc nie neguje tego co mówił radny Wijas.
> 6. Nie ma taryfy ulgowej. W środowym, papierowym wydaniu GW > polecam opowieść pasażerki IC.
Tutaj jest mowa o pociągu PR, a nie PIC-u
-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
> 1. Przewozy Regionalne same przyznały, że w pociągu wystąpiły > problemy z ogrzewaniem. Naprawionym w Poznaniu. Do tego czasu w > pociągu była lodownia
Sam fakt, że na trasie do Poznania pasażerowie podróżowali w zimnych wagonie jest niedopuszczalny. Natomiast wielce "rzetelna" GW nie wspomniała, że w Poznaniu ogrzewanie naprawiono. Wiem, fakt ten nie pasował do dramatycznego w formie protest artykułu.
> 2. Zdjęcia mogę przekazać administracji, która może umieścić > je w odpowiednim miejscu. Pozostanie ciekawa pamiątka.
Przekaż, albo udostępnij na jakimś innym portalu. Znajdzie się wielu ciekawych.
> 3. Uwagi w rodzaju czy radnego stać na taki czy inny telefon oraz > powtarzanie sformułowania „wybiórcza” dowodzą jedynie, że > od argumentów większe znaczenie mają sympatie polityczne i > czytelnicze. Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że wszystko co > jest w GW ociera się o kłamstwo to nic na to nie poradzę.
Tu nie mają znaczenia sympatie polityczne i czytelnicze. To, że dziennikarze (na szczęście nie wszyscy) GW, KS, GS i innych tabloidów prezentują poziom kreta na Żuławach, jest niezaprzeczalnym faktem i nie podlega dyskusji (vide ostatni artykuł o braku wahadła na Żołnierskiej).
> 4. Zdziwionych tym, że tłumy zrozpaczonych pasażerów nie > zgromadziły się pod redakcją GW pytam: ilu pasażerów jadących > w niedzielny poranek pociągiem ma przy sobie numer telefonu – > chociażby stacjonarny – do redakcji Gazety Wyborczej?
Pan radny Wijas ten numer zawsze przy sobie, przezorny zawsze ubezpieczony. Zapewne miał przy sobie jeszcze ze 3 telefony zapasowe, bo wiadomo, jeden mógł nie zadziałać.
> 5. Ponieważ dotychczasowe moje doświadczenie wskazuje, że > antyfani GW gotowi są zaprzeczyć wszystkiemu co GW napisze > (nawet, że spadł śnieg) dalszą dyskusję na ten temat uznaję > za bezcelową. Cokolwiek napiszę i tak zostanie uznane przez > niektórych za jakieś złośliwe wymysły.
Nie wszystkiemu, ale wierutnym bzdurom oczywiście i nie tylko GW, ale i innym tabloidom (vide ostatni artykuł o braku wahadła na Żołnierskiej). Nie byłem w tym pociągu, nie widziałem, nie słyszałem więc nie neguje tego co mówił radny Wijas.
> 6. Nie ma taryfy ulgowej. W środowym, papierowym wydaniu GW > polecam opowieść pasażerki IC.
Tutaj jest mowa o pociągu PR, a nie PIC-u
-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
Re: Koszmarna podróż z Warszawy do Szczecina
· 14 lat temu ·
MarcinB